
Po kilkuprocentowym wzroście produkcji w październiku, miesiąc później fabryki samochodów osobowych w Niemczech odnotowały aż 22-procentowy spadek.
Z linii montażowych zjechało "tylko" 450,5 tys. aut. Jak informuje stowarzyszenie VDA na tak znaczący spadek wpłynął fakt, że wynik osiągnięty przed rokiem był rekordowy. Ponadto od kilku miesięcy na wielkość produkcji ma wpływ nowa procedura testowania spalania oraz emisji spalin WLTP.
W listopadzie br. 344,1 tys. samochodów trafiło na rynki zagraniczne (-22 proc.).
Od początku 2018 roku bramy niemieckich fabryk opuściło ponad 4,81 mln samochodów osobowych (-9 proc.), z których 3,74 mln sztuk (-8 proc.) wyeksportowano.
Jeszcze miesiąc temu, VDA prognozowało, że cała tegoroczna produkcja aut będzie niższa od zeszłorocznej o 7 proc. i wyniesie niespełna 5,3 mln sztuk. Jeśli spojrzymy na listopadowe wyniki, to ta prognoza nie zostanie osiągnięta.
Z linii montażowych zjechało "tylko" 450,5 tys. aut. Jak informuje stowarzyszenie VDA na tak znaczący spadek wpłynął fakt, że wynik osiągnięty przed rokiem był rekordowy. Ponadto od kilku miesięcy na wielkość produkcji ma wpływ nowa procedura testowania spalania oraz emisji spalin WLTP.
W listopadzie br. 344,1 tys. samochodów trafiło na rynki zagraniczne (-22 proc.).
Od początku 2018 roku bramy niemieckich fabryk opuściło ponad 4,81 mln samochodów osobowych (-9 proc.), z których 3,74 mln sztuk (-8 proc.) wyeksportowano.
Jeszcze miesiąc temu, VDA prognozowało, że cała tegoroczna produkcja aut będzie niższa od zeszłorocznej o 7 proc. i wyniesie niespełna 5,3 mln sztuk. Jeśli spojrzymy na listopadowe wyniki, to ta prognoza nie zostanie osiągnięta.