Będziemy zmuszeni do serwisowania aut tylko drogich, w autoryzowanych warsztatach, bo Komisja Europejska zmieniła przepisy?! Niekoniecznie, informuje "Gazeta Wyborcza".
(..) Niektórzy przedstawiciele niezależnych producentów części i warsztatów zaczęli alarmować, że KE chce odstąpić od zmian sprzed ośmiu lat. Za lobbystami poszły media. - "Kierowco, płać. Bruksela każe montować w samochodach tylko oryginalne części" - straszył w ubiegły piątek "Dziennik Gazeta Prawna".
Sęk w tym, że Bruksela nie podjęła jeszcze żadnej decyzji i bynajmniej nie chce uderzyć konsumentów po kieszeni. Na odwrót.
- Chcemy więcej konkurencji na rynku. Najważniejszym celem Komisji jest to, by zagwarantować, że konsumenci będą płacili za samochód i jego naprawy najlepszą cenę - mówi "Gazecie" Amelia Torres, rzeczniczka komisarza ds. konkurencji. - Decyzja zostanie podjęta po Wielkanocy.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
Sęk w tym, że Bruksela nie podjęła jeszcze żadnej decyzji i bynajmniej nie chce uderzyć konsumentów po kieszeni. Na odwrót.
- Chcemy więcej konkurencji na rynku. Najważniejszym celem Komisji jest to, by zagwarantować, że konsumenci będą płacili za samochód i jego naprawy najlepszą cenę - mówi "Gazecie" Amelia Torres, rzeczniczka komisarza ds. konkurencji. - Decyzja zostanie podjęta po Wielkanocy.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".