Automotive Components Europe S.A., notowana na warszawskiej GPW najgorsze ma już chyba za sobą i myśli o przejęciach, poinformował "Parkiet".
- Sytuacja na rynku części ustabilizowała się. Popyt ze strony producentów aut stopniowo się odbudowuje, co jest wynikiem znacznego spadku poziomu zapasów w całym łańcuchu dostaw - powiedział „Parkietowi” prezes Jose Manuel Corrales. Sytuacja na rynku jest na tyle dobra, że zarząd ACE nie przewiduje już kolejnych zwolnień w grupie.
Wzrost popytu zachęca zarząd ACE do rozbudowy grupy. - Myślimy o kolejnych akwizycjach. Kryzys sprzyja zakupom - wyceny zakładów w ciągu roku gwałtownie zmniejszyły się - mówi Corrales. - Są w tym gronie również firmy zlokalizowane w Polsce - dodaje.
Więcej w "Parkiecie".
- Sytuacja na rynku części ustabilizowała się. Popyt ze strony producentów aut stopniowo się odbudowuje, co jest wynikiem znacznego spadku poziomu zapasów w całym łańcuchu dostaw - powiedział „Parkietowi” prezes Jose Manuel Corrales. Sytuacja na rynku jest na tyle dobra, że zarząd ACE nie przewiduje już kolejnych zwolnień w grupie.
Wzrost popytu zachęca zarząd ACE do rozbudowy grupy. - Myślimy o kolejnych akwizycjach. Kryzys sprzyja zakupom - wyceny zakładów w ciągu roku gwałtownie zmniejszyły się - mówi Corrales. - Są w tym gronie również firmy zlokalizowane w Polsce - dodaje.
Więcej w "Parkiecie".
ACE ma zakłady produkcyjne w Polsce, Hiszpanii i Czechach. Po listopadowej sprzedaży ponad 30 proc. akcji przez EB Holding, najwięcej udziałów należy do:
- ING Otwarty Fundusz Emerytalny - 17,31 proc.
- PTE PZU S.A. - 15,82 proc.
- Casting Brake (Hiszpania) - 14,04 proc.
- Pioneer Pekao Investment Management S.A. - 8,19 proc.