- W trzecim kwartale 2013 r zaobserwowaliśmy lekkie odwrócenie trendów rynkowych obecnych w pierwszej połowie roku - mówi Piotr Szeliga, Prezes Zarządu Boryszew SA. - Spadki sprzedaży samochodów w Europie, mające wpływ na wyniki motoryzacyjnej części Boryszew nie zostały jeszcze zrekompensowane przez nasze rozwijające się biznesy w Brazylii, Chinach czy Rosji. Widzimy jednak powolne odbicie w tej branży, co w połączeniu z praktycznie zakończoną restrukturyzacją Maflow oraz szybkim postępem prac w Boryszew Automotive Plastics (BAP) daje nam podstawy do ostrożnego optymizmu.
W okresie styczeń-wrzesień br. działalność w sektorze motoryzacyjnym przyniosła 1,15 mld zł przychody (trzy kwartały 2012 r.: 1,26 mld zł) i 3,1 mln zł zysku operacyjnego (trzy kwartały 2012 r.: 36,7 mln zł).
Prezes Szeliga spodziewa się zwiększenia obrotów Grupy w motoryzacji w 2014 r., szczególnie w segmencie tw. sztucznych. - W Maflow zaś dobrze będzie wyglądał już IV kwartał tego roku, co związane jest z zamówieniami do platformy MQB Volkswagena. Natomiast w niemieckich zakładach BAP spodziewana poprawa ma nastąpić pod koniec przyszłego roku.
Jednym z najważniejszych obecnie realizowanych projektów jest uruchomienie zakładu BAP w Toruniu. W lutym 2014 r. ma ruszyć produkcja w charakterze dostawcy do zakładów Grupy w Niemczech zaś w lipcu zaplanowano uruchomienie dostaw do pierwszego klienta zewnętrznego jakim będzie Volkswagen Poznań. W toruńskiej spółce zatrudnienie ma znaleźć do 300 osób.
Prezes Szeliga duże nadzieje wiąże, z zakładem w Rosji, który uruchamia produkcję na zlecenie Volkswagena. - Liczymy, że na rynku rosyjskim pozyskamy nowych klientów - mówi. - Prowadzone są rozmowy w sprawie dostaw do lokalnych zakładów Daimlera i Mitsubishi.
W przyszłym roku Grupa Boryszew może zainwestować ponad 100 mln zł, głównie z segment motoryzacyjny. Nakłady będą związane z nowymi uruchomieniami zarówno w Boryszew Oddział Maflow jak i w BAP.