Producenci samochodów i ich dostawcy w Czechach do połowy przyszłego roku, na skutek światowego kryzysu finansowego, zwolnią więcej niż 13,5 tys. pracowników. Połowę z nich będą stanowiły osoby zatrudnione na stałe.
Taką informację przekazał mediom dyrektor SAP, stowarzyszenia przemysłu motoryzacyjnego, Antonin Sipek.
Zatrudnienie w sektorze mtoryzacyjnym spadnie do około 124 650 pracowników. Producenci finalni zwolnią około 3,1 tys. osób, w tym ponad 800 zatrudnionych na stałe. Natomiast na dostawców ma przypaść pozostałe 10 430 redukowanych miejsc pracy, w tym 6,9 tys. pracowników stałych.
Z pośród 160 firm produkcyjnych, 110 przedsiębiorstw jest w trakcie zwolnień.
Prezes SAP Martin Jahn powiedział, że w tym roku produkcja samochodów w Czechach wzrośnie do około jednego miliona. W przyszłym roku, montaż aut ma przekroczyć tę wartość, dzięki uruchomieniu produkcji przez zakład Hyundaia. - Ale nie należy oczekiwać takich wzrostów jak w ostatnich latach - powiedział Jahn.
Skoda ma w 2008 r. wyprodukować około 620 tys. samochodów, o 7 proc. więcej niż przed rokiem. Natomiast w TPCA produkcja wzrośnie o 8 proc. do 324 tys. sztuk.
Prezes SAP powiedział także, że Czechy powinny przyjąć euro tak szybko jak jest to możliwe.
Globalny kryzys uderzył w dostawców i producentów pojazdów. Skoda Auto, przerwie produkcję na ostatnich 14 dni w tym roku, która zostanie wznowiona 11 stycznia przyszłego roku. Avia Ashok Leyland wstrzyma montaż w połowie grudnia aż na siedem tygodni i planuje redukcję pracowników.
Tatra Koprivnice ograniczyła czas pracy na okres kilku miesięcy a od połowy 2008 r. do marca przyszłego roku zwolni 820 osób.
Obecna informacja z SAP, jest wyższa od tej z końca października, z której wynikało, że czeski przemysł motoryzacyjny będzie musiał zredukować zatrudnienie 10 tys. miejsc pracy.
Taką informację przekazał mediom dyrektor SAP, stowarzyszenia przemysłu motoryzacyjnego, Antonin Sipek.
Zatrudnienie w sektorze mtoryzacyjnym spadnie do około 124 650 pracowników. Producenci finalni zwolnią około 3,1 tys. osób, w tym ponad 800 zatrudnionych na stałe. Natomiast na dostawców ma przypaść pozostałe 10 430 redukowanych miejsc pracy, w tym 6,9 tys. pracowników stałych.
Z pośród 160 firm produkcyjnych, 110 przedsiębiorstw jest w trakcie zwolnień.
Prezes SAP Martin Jahn powiedział, że w tym roku produkcja samochodów w Czechach wzrośnie do około jednego miliona. W przyszłym roku, montaż aut ma przekroczyć tę wartość, dzięki uruchomieniu produkcji przez zakład Hyundaia. - Ale nie należy oczekiwać takich wzrostów jak w ostatnich latach - powiedział Jahn.
Skoda ma w 2008 r. wyprodukować około 620 tys. samochodów, o 7 proc. więcej niż przed rokiem. Natomiast w TPCA produkcja wzrośnie o 8 proc. do 324 tys. sztuk.
Prezes SAP powiedział także, że Czechy powinny przyjąć euro tak szybko jak jest to możliwe.
Globalny kryzys uderzył w dostawców i producentów pojazdów. Skoda Auto, przerwie produkcję na ostatnich 14 dni w tym roku, która zostanie wznowiona 11 stycznia przyszłego roku. Avia Ashok Leyland wstrzyma montaż w połowie grudnia aż na siedem tygodni i planuje redukcję pracowników.
Tatra Koprivnice ograniczyła czas pracy na okres kilku miesięcy a od połowy 2008 r. do marca przyszłego roku zwolni 820 osób.
Obecna informacja z SAP, jest wyższa od tej z końca października, z której wynikało, że czeski przemysł motoryzacyjny będzie musiał zredukować zatrudnienie 10 tys. miejsc pracy.