Pięć lat po wykryciu afery Volkswagena rozpoczął się w Monachium pierwszy w Niemczech proces w tej sprawie.
Przed Sądem Krajowym w Monachium dziś (30.09.2020) odpowiada były szef Audi Rupert Stadler i trzech innych oskarżonych. Ciążą na nich zarzuty oszustwa, pośredniego fałszowania dokumentów i rozpowszechniania wprowadzających w błąd reklam. Tylko za „szczególnie ciężki przypadek oszustwa” grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Proces w więzieniu
Proces toczy się w jednym z największych więzień w Niemczech – zakładzie penitencjarnym Stadelheim w Monachium. Nie jest to jednak żaden omen, tylko zmusiły do tego wymogi higieny i zachowania dystansu narzucone pandemią COVID-19, podkreślił rzecznik Sądu Krajowego. Proces odbywa się w postawionej sądowi do dyspozycji, największej sali zakładu karnego.
Ze względu na ryzyko zakażenia koronawirusem, liczba publiczności jest ograniczona do zaledwie 20 osób, przy czym samych akredytowanych dziennikarzy jest już 280.
Więcej w portalu Deutsche Welle.
Europa
Dieselgate. Były szef Audi Rupert Stadler na ławie oskarżonych
- Szczegóły
- Autor: Deutsche Welle