Dzisiaj w referendum pięciotysięczna załoga fabryki Fiata w Pomigliano d’Arco pod Neapolem zdecyduje, czy chce pracować tak, jak ich koledzy w Tychach. Stawką jest los włoskiego zakładu, informuje "Rzeczpospolita".
Na razie na nowe warunki płacy i pracy zgodziły się cztery związki (Fim-Cisl, Uilm, Fismic i Ugl). Piąty - lewicowy Fiot - zapowiedział, że będzie kontestował porozumienie, bo zdaniem jego kierownictwa żądania Fiata są niezgodne z prawem pracy.
Jeśli wynik referendum będzie korzystny dla koncernu, podpisanie umowy z Fiatem oczekiwane jest jutro. Pracownicy muszą się zgodzić na bardziej elastyczny czas pracy, w tym także pracę w soboty, oraz krótsze przerwy.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Na razie na nowe warunki płacy i pracy zgodziły się cztery związki (Fim-Cisl, Uilm, Fismic i Ugl). Piąty - lewicowy Fiot - zapowiedział, że będzie kontestował porozumienie, bo zdaniem jego kierownictwa żądania Fiata są niezgodne z prawem pracy.
Jeśli wynik referendum będzie korzystny dla koncernu, podpisanie umowy z Fiatem oczekiwane jest jutro. Pracownicy muszą się zgodzić na bardziej elastyczny czas pracy, w tym także pracę w soboty, oraz krótsze przerwy.
Więcej w "Rzeczpospolitej".