Fiat przedstawiając strategię firmy na najbliższe cztery lata, chce zwiększyć produkcję we Włoszech do ponad 1,6 mln pojazdów. Czy będzie to możliwe?
Włoski koncern zakłada, że w 2014 r. w fabrykach na Półwyspie Apenińskim będzie produkowanych około 1,4 mln samochodów osobowych i około 250 tys. aut dostawczych. Fiat chce też zwiększyć eksport włoskiej produkcji. Obecnie 40 proc. wytwarzanych aut trafia zagranicę - za cztery lata ma być już 65 proc.
Najbardziej na zmianach i uruchomieniu nowej Pandy ma skorzytać fabryka w Pomigliano (Giambattista Vico), dla której współczynnik wydajności "technicznej" (produkcja 280 dni w roku na 3 zmiany) ma wzrosnąć z 14 proc. w 2009 r. do 90 proc. w 2014 r. Czy tak znaczący wzrost jest realny? To pytanie chyba na razie pozostanie bez odpowiedzi.
Drugim zakładem we Włoszech, któy ma być beneficjentem zmian jest Cassino. Produkcja kompaktów ma wzrosnąć z 65 proc. (2009 r.) do 101 proc. (2014 r.) według wskaźnika "technicznego".
W tym samym okresie wydajność Fiat Auto Poland w Tychach ma spaść z 93 proc. do 73 proc. Same dane dla FAP są o tyle zastanawiące, że zeszły rok byl dla tego zakładu najlepszym w historii i aby to osiągnąć producja często dobywała się w soboty a nawet w niedziele. Więc skąd 93 proc. wydajności?
Prezentując plan wzrostu produkcji we Włoszech Fiat przedstawił też kilka warunków, które muszą być spełnione aby mógł się on powieść.
Najważniejszym wydaje się pełne wykorzystanie fabryk czyli 18 zmian na tydzień. Fiat zwraca również uwagę m.in. na potrzebę rygorytycznego powstrzymania kosztów ogólnych i kosztów pracy we Włoszech? Brak jednak szczegółów jak koncern chce to osiągnąć w negocjacjach z rządem i związkami zawodowymi?
Najbliżśze miesiące pokażą tak naprawdę jak Fiat zamierza osiągnąć te zamierzenia.
Pełna prezentacja Fiat Group Automobiles - A way forward.
Włoski koncern zakłada, że w 2014 r. w fabrykach na Półwyspie Apenińskim będzie produkowanych około 1,4 mln samochodów osobowych i około 250 tys. aut dostawczych. Fiat chce też zwiększyć eksport włoskiej produkcji. Obecnie 40 proc. wytwarzanych aut trafia zagranicę - za cztery lata ma być już 65 proc.
Najbardziej na zmianach i uruchomieniu nowej Pandy ma skorzytać fabryka w Pomigliano (Giambattista Vico), dla której współczynnik wydajności "technicznej" (produkcja 280 dni w roku na 3 zmiany) ma wzrosnąć z 14 proc. w 2009 r. do 90 proc. w 2014 r. Czy tak znaczący wzrost jest realny? To pytanie chyba na razie pozostanie bez odpowiedzi.
Drugim zakładem we Włoszech, któy ma być beneficjentem zmian jest Cassino. Produkcja kompaktów ma wzrosnąć z 65 proc. (2009 r.) do 101 proc. (2014 r.) według wskaźnika "technicznego".
W tym samym okresie wydajność Fiat Auto Poland w Tychach ma spaść z 93 proc. do 73 proc. Same dane dla FAP są o tyle zastanawiące, że zeszły rok byl dla tego zakładu najlepszym w historii i aby to osiągnąć producja często dobywała się w soboty a nawet w niedziele. Więc skąd 93 proc. wydajności?
Prezentując plan wzrostu produkcji we Włoszech Fiat przedstawił też kilka warunków, które muszą być spełnione aby mógł się on powieść.
Najważniejszym wydaje się pełne wykorzystanie fabryk czyli 18 zmian na tydzień. Fiat zwraca również uwagę m.in. na potrzebę rygorytycznego powstrzymania kosztów ogólnych i kosztów pracy we Włoszech? Brak jednak szczegółów jak koncern chce to osiągnąć w negocjacjach z rządem i związkami zawodowymi?
Najbliżśze miesiące pokażą tak naprawdę jak Fiat zamierza osiągnąć te zamierzenia.
Pełna prezentacja Fiat Group Automobiles - A way forward.