GM nie sprzeda Opla faworyzowanemu przez Niemcy konsorcjum z udziałem Rosjan. W Berlinie i Moskwie nie kryją irytacji, za to w Polsce - zadowolenia.
(..) Związkowcy z niemieckich fabryk Opla zapowiedzieli na dziś strajki ostrzegawcze, by wymusić zmianę decyzji GM. Zażądali też zaległej podwyżki. Amerykanie odpowiedzieli natychmiast: - Jeśli się nie porozumiemy, Opel upadnie - zagrozili. O podwyżkach nie chcą słyszeć. Tym bardziej że we wtorek niemieccy związkowcy dla Magna/Sbierbank zgodzili się zrezygnować z 265 mln euro płac rocznie.
Niemieccy politycy nie kryli wściekłości. - Żarty się skończyły - oświadczył wicepremier landu Hesji Jörg-Uwe Hahn i zażądał zwrotu 1,5 mld euro pożyczki przyznanej Oplowi w czerwcu. Amerykanie odparli od razu, że pieniądze zwrócą.
W piątek rząd Niemiec będzie rozważać nową taktykę wobec Opla.
(...) Irytacja panuje też w Moskwie, choć GM obiecał Rosjanom rozwój współpracy.
Zadowolenia nie krył wicepremier Waldemar Pawlak. - Wydaje się, że szanse i perspektywy dla GM w Gliwicach są znacznie lepsze, bo niewątpliwie Amerykanie mają podejście bardzo pragmatyczne i doceniają efektywność i sprawność funkcjonowania firmy - powiedział Pawlak, cytowany przez PAP. -
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
(..) Związkowcy z niemieckich fabryk Opla zapowiedzieli na dziś strajki ostrzegawcze, by wymusić zmianę decyzji GM. Zażądali też zaległej podwyżki. Amerykanie odpowiedzieli natychmiast: - Jeśli się nie porozumiemy, Opel upadnie - zagrozili. O podwyżkach nie chcą słyszeć. Tym bardziej że we wtorek niemieccy związkowcy dla Magna/Sbierbank zgodzili się zrezygnować z 265 mln euro płac rocznie.
Niemieccy politycy nie kryli wściekłości. - Żarty się skończyły - oświadczył wicepremier landu Hesji Jörg-Uwe Hahn i zażądał zwrotu 1,5 mld euro pożyczki przyznanej Oplowi w czerwcu. Amerykanie odparli od razu, że pieniądze zwrócą.
W piątek rząd Niemiec będzie rozważać nową taktykę wobec Opla.
(...) Irytacja panuje też w Moskwie, choć GM obiecał Rosjanom rozwój współpracy.
Zadowolenia nie krył wicepremier Waldemar Pawlak. - Wydaje się, że szanse i perspektywy dla GM w Gliwicach są znacznie lepsze, bo niewątpliwie Amerykanie mają podejście bardzo pragmatyczne i doceniają efektywność i sprawność funkcjonowania firmy - powiedział Pawlak, cytowany przez PAP. -
Więcej w "Gazecie Wyborczej".