Nie za dwa tygodnie, jak wcześniej mówiono, ale już za kilka dni Nick Reilly, wiceprezes General Motors i p.o. prezesa GM Europe, przedstawi plan restrukturyzacji Opla, donosi "Rzeczpospolita".
4 grudnia usiądą nad nim przedstawiciele krajów, w których Opel ma fabryki, oraz trzech komisarzy UE - ds. przemysłu, konkurencji i rynku pracy. Z przecieków wiadomo, że Reilly nie planuje zamknięć fabryk należących do GM, ale chce zwolnić ok. 9 tys. osób.
- To oznacza, że rzeczywiste koszty poniosą takie firmy, jak VW, Ford i Peugeot Citroen - mówił wczoraj Manfred Wennemer, były prezes Continentalu, członek trustu zarządzającego Oplem. - Jeśli restrukturyzacja zostanie dziś w Oplu zaniechana, będzie musiał ją zrobić ktoś inny - dodał. (...)
Od wczoraj trust przestał istnieć wraz ze spłaceniem przez GM ostatniej raty z udzielonego Oplowi kredytu pomostowego o wartości 1,5 mld euro.
Więcej w "Rzeczpospolitej".