Europa

Grupa Marelli zapowiedziała, że na początku 2024 roku planuje zamknąć fabrykę w Crevalcore (niedaleko Bolonii), w którym produkowane są kolektory dolotowe i odlewane ciśnieniowo elementy aluminiowe do silników.

Decyzja dotknie 230 osób. Produkcja elementów z tw. sztucznych ma zostać przeniesiona do zakładu w Bari a działalność wydziału aluminium, która jest niekonkurencyjna ze względu na koszty energii, zostanie zlecona na zewnątrz.

„Zarząd spółki wyjaśnił, że przyczyny są dwojakie, a mianowicie bardzo negatywny wynik ekonomiczny, który w tym roku ma wynieść około sześciu milionów euro straty, również w związku ze wzrostem kosztów energii, a także negatywna dynamika działań związanych silnikami spalinowymi, który dziś prowadzi do wykorzystania 45 proc. mocy produkcyjnych i w naturalny sposób będzie malał z roku na rok, aż do 20 proc. w 2027 roku”, czytamy we wspólnym komunikacie central związkowych Fim, Fiom, Uilm, Fismic, UglM i AqcfR.

Central związkowe zapowiedział zwrócenie się o interwencję do rządu Włoch oraz ogłosiły ośmiogodzinny strajk we wszystkich fabrykach Marelli na piątek 22 września.