Pod względem ogłoszonych niewypłacalności firm w Niemczech w 2022 roku, branża motoryzacyjna wyraźnie przeciwstawiła się panującemu trendowi, informuje firma konsultingowa FalkenSteg.
Podczas gdy liczba upadłości dużych podmiotów wzrosła o prawie 30 procent w porównaniu z 2021 rokiem ( 217 przypadków), to wśród dostawców motoryzacyjnych pozostała ona praktycznie na tym samym poziomie (31 wniosków, o 1 więcej niż w 2021 r.). Jednak liczba upadłości jest znacznie wyższa niż przed pandemią koronawirusa. Wówczas ogłoszano niewypłacalność od 16 do 20 podmiotów rocznie. - Obecnie obserwujemy lekki trend wzrostowy. Ale nie widać jeszcze fali niewypłacalności - mówi Jonas Eckhardt, partner w firmie konsultingowej FalkenSteg, w wywiadzie dla Automobil Industrie.
Do tej pory firmy w upadłości mogły liczyć na drugą szansę. Spośród 30 dostawców, którzy musieli złożyć wniosek o upadłość w 2021 r., do tej pory sprzedano 18 firm. W ubiegłym roku jednak niemal całkowicie załamał się rynek nabywców. Tylko dwie firmy, które zbankrutowały w 2022 r. znalazły nowego inwestora. Według Jonasa Eckhardta, obecnie na rynku fuzji i przejęć istnieją dwa kierunki: - Rynek kwitnie dla firm, które mają atrakcyjne technologie lub dostarczają je do e-mobilności. Z drugiej strony nie widzimy prawie żadnego zainteresowania producentami, którzy są aktywni w klasycznej technice napędowej. Spośród 31 niewypłacalnych firm branżowych prawie 80 procent należy do drugiej kategorii.
W 2022 roku upadłość ogłosiły m.in. takie firmy jak: Dr. Schneider, Borscheid + Wenig, Borgers, Rüster i SMA Metalltechnik.
Europa
Niemcy: liczba upadłości w motoryzacji w 2022 roku praktycznie bez zmian. Ale ..
- Szczegóły
- Autor: FalkenSteg, AutomotiveSuppliers.pl