Członkowie rządu Angeli Merkel wysyłają sprzeczne komunikaty co do udzielenia przez Berlin wsparcia dla GM przy restrukturyzacji Opla. Najostrzejszy stanowisko zajął minister gospodarki.
Rainer Bruederle stwierdził w poniedziałek, że General Motors powinien przeprowadzić restrukturyzację na własny koszt.
"Opel ma takie same prawa jak każdy inna niemiecka firma ubiegająca się o pomoc państwa", cytuje ministra gospodarki agencja "Reuters". "Mamy obowiązek zbadać to dokładnie. Ostateczny wynik pozostaje otwarty", dodał Bruederle.
Minister gospodarki w udzielonym w weekend wywiadzie pozostawił otwartą furtkę dla wsparcia finansowego od czterech landów, gdzie są fabryki Opla ale powiedział także nie spodziewa się wizyty GM w Berlinie w sprawie funduszy federalnych.
Wypowiedzi Bruederle stoją w opozycji do tego co mówił minister finansów Wolfgang Schaeuble z CDU. Powiedział on dla tygodnika "Wirtschaftswoche", że rząd nie może odmówić udzielenia pomocy teraz, gdy GM zdecydował się zatrzymać Opla.
Rainer Bruederle stwierdził w poniedziałek, że General Motors powinien przeprowadzić restrukturyzację na własny koszt.
"Opel ma takie same prawa jak każdy inna niemiecka firma ubiegająca się o pomoc państwa", cytuje ministra gospodarki agencja "Reuters". "Mamy obowiązek zbadać to dokładnie. Ostateczny wynik pozostaje otwarty", dodał Bruederle.
Minister gospodarki w udzielonym w weekend wywiadzie pozostawił otwartą furtkę dla wsparcia finansowego od czterech landów, gdzie są fabryki Opla ale powiedział także nie spodziewa się wizyty GM w Berlinie w sprawie funduszy federalnych.
Wypowiedzi Bruederle stoją w opozycji do tego co mówił minister finansów Wolfgang Schaeuble z CDU. Powiedział on dla tygodnika "Wirtschaftswoche", że rząd nie może odmówić udzielenia pomocy teraz, gdy GM zdecydował się zatrzymać Opla.