Magna oraz związki zawodowe w fabryce Opla we Figueruelas koło Saragossy osiągnęły w czwartek wstępne porozumienie ale zapowiedzianego strajku na razie nie odwołano.
Kanadyjsko-austriackie konsorcjum miało zagwarantować ograniczenie redukcji zatrudnienia z planowanych 1,7 tys. do maksymalnie 900 miejsc pracy. Ponadto tylko w hiszpańskiej fabryce Opla ma być w produkowana Corsa, Meriva i Tigra. We wcześniejszym propozycji Magny 30 proc. produkcji Corsy miała być przeniesiona do Eisenach.
Minister przemysłu Miguel Sebastian, główny negocjator, powiedział, że kompromis jest "zadowalający". Rząd Hiszpanii zawsze podkreślał wydajność fabryki we Figueruelas. Zdaniem Sebastiana, porozumienie zapewni przyszłość zakładu do okres dziesięciu lat.
Porozumienie musi być przegłosowane przez pracowników. W poniedziałek ma oni zapoznać się z jego treścią. Do tego czasu strajk zaplanowany na 28 i 30 października oraz 3 i 5 listopada, nie zostaje odwołany.