Opel, zależny od zagrożonego bankructwem General Motors, może potrzebować ponad 1 mld euro kredytu.
Szef General Motors w Europie Carl-Peter Forster powiedział, że Opel może potrzebować znaczącej linii kredytowej, jeśli miałby zostać tymczasowo objęty zarządem powierniczym, jak to było proponowane - informuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung".Jego zdaniem "kwota ta powinna przekraczać miliard euro".
Niemiecki minister gospodarki Karl-Theodor zu Guttenberg poparł pomysł zarządu powierniczego nad Oplem, jeśli GM zwróci się o ochronę przed upadłością.
W takim wypadku z pomocą Oplowi mogłoby przyjść konsorcjum banków, aby zapewnić mu przetrwanie do czasu znalezienia ostatecznego rozwiązania.
Więcej w dzisiejszej Rzeczpospolitej