Niemcy zapewniają, że decyzja o przyszłości Opla może zapaść w ciągu tygodnia. Ostatnie przeszkody ma jednak usunąć kanclerz.
Jak na razie Magna przestała się domagać, aby w sprzedawanym pakiecie znajdowała się również marka Chevrolet, która do Opla nigdy nie należała, ponieważ pozostawała własnością GM Europe. Kwestią sporną pozostają również patenty należące do General Motors, a wykorzystywane przez niemiecki koncern. GM kategorycznie odmawia przekazania ich Rosjanom.
Wszystko wskazuje na to, że wpływ na ostateczną decyzję Amerykanów będzie miała niemiecka kanclerz Angela Merkel.
.