Produkcja aut w Europie, a zwłaszcza ich eksport stał się bardziej opłacalny z powodu niższego kursu europejskich walut wobec euro. Nie dochodzi już także do kanibalizacji marek Opla i Chevroleta, bo amerykańska marka została z Europy wycofana. Zamknięte zostały dwie fabryki - w Antwerpii i w Bochum, a bilansu nie obciąża produkcja nierentownego Saaba. W ciągu ostatnich 10 lat Opel zmniejszył zatrudnienie w Europie o 12 tys. pracowników. Przez co działalność firmy znacznie staniała. Program dla Opla/Vauxhalla DRIVE! 2022, przywrócenia zyskowności europejskiej części GM idzie więc zgodnie z planem.
Wyjście na plus - zdaniem przedstawicieli GM nie zakłóci nawet zapaść rynku rosyjskiego w sprzedaży aut średniej klasy, choć jest dotkliwa dla producenta, który musiał znacznie ograniczyć działalność fabryki w Sankt Petersburgu.
Więcej w "Rzeczpospolitej".