24 marca br. ministerstwo przemysłu i handlu Królestwa Maroka podpisało osiem umów inwestycyjnych z pięcioma dostawcami motoryzacyjnymi. Yazaki, Sumitomo, Lear, Stahlschmidt i TE Connectivity zainwestują łączne 1,7 mld dirhamów (około 180 mln dolarów) i zatrudnią 12 tys. pracowników.
Yazaki zainwestuje 371 mln dirhamów (38 mln dolarów) w nową fabrykę przewodów elektrycznych w Meknès, w który ma zostać utworzonych 2,3 tys. miejsc pracy. Ponadto japońska firma rozbuduje istniejące zakłady przewodów w Kenitrze i w Tangerze, inwestując odpowiednio: 138 mln dirhamów (38 mln dolarów) i 242 mln dirhanów (40 mln dolarów) oraz zatrudniając w każdej z tych dwóch lokalizacji po 2 tys. nowych pracowników.
Sumitomo w ramach inwestycji o wartości 146 mln dirhamów (15 mln dolarów) rozbuduje fabrykę wiązek elektrycznych w Casablance. Japoński dostawca utworzony 2 tys. miejsc pracy.
W Meknès zainwestuje także Lear. Amerykański koncern wybuduje fabrykę wiązek elektrycznych. Powstanie ona kosztem 200 mln dirhamów (20,6 mln dolarów). Lear zatrudni 1994 osoby. Ponadto w Tangerze zainwestuje 271 mln dirhamów (28 mln dolarów) w nową fabrykę terminali i złączy (168 miejsc pracy).
Kolejni dwaj dostawcy także zdecydowali się na inwestycje w Tangerze. Stahlschmidt zapowiedział, że otworzy w tym mieście zakład, w którym będą produkowane cięgna Bowdena oraz systemy odblokowujące. Niemiecki dostawca wyda 107 mln dirhamów (11 mln dolarów) i zatrudni 1075 pracowników.
Natomiast TE Connectivy wybuduje w Tangerze zakład montażu złączy. Inwestycja pochłonie 202 mln dirhamów (20,8 mln dolarów). Dostawca utworzy 380 miejswc pracy.
Inwestycje w Maroku należy wiązać z przerwanymi dostawami wiązek z Ukrainy na skutek rosyjskiej inwazji na ten kraj. W Ukrainie zakłady posiadają m.in. Yazaki, Sumitomo czy Leoni. Jak poinformował przed kilkoma dniami dziennik "Nikkei" Sumitomo zdecydowało się na przeniesienie produkcji wiązek z zakładów w zachodniej Ukrainie właśnie do Maroka oraz do istniejących fabryk w Rumunii, zwiększając ich zdolności produkcyjne. W Rumunii japońska firma ma fabryki w Caransebes, Drobeta Turnu Severin i Targu Jiu.
Pomimo wojny część firm na Ukrainie stara się wznowić lub utrzymać wytwarzanie komponentów motoryzacyjnych. Produkcję chce utrzymać Leoni. W fabrykach w Stryju i w Kołomyji zatrudnia około 7 tys. osób, będąc jednym z największych pracodawców w regionie. Niedawno do zakładów w Ukrainie przyjechał Ingo Spengler, COO Leoni AG wraz Muratem Akselem, członkiem zarządu Volkswagen AG ds. zakupów, przywożąc m.in. potrzebne produkty medyczne.
Europa
Producenci wiązek elektrycznych inwestują na potęgę w Maroku
- Szczegóły
- Autor: AutomotiveSuppliers.pl (fot. Min. Gospodarki i Handlu Maroka)