Około 6 tys. pracowników Dacii protestowało we wtorek w Mioveni, wzywając rząd rumuński do utrzymania podatku ekologicznego od samochodów i do ochrony miejsc pracy w branży motoryzacyjnej.
Lider związku zawodowego Nicolae Pavelescu, powiedział, że wtorkowy wiec był pierwszym z wielu, jakie będą organizowane w Mioveni.
"Będziemy organizować wiece do czasu, aż rząd zrozumie, że trzeba ochronić sektor motoryzacyjny, który ma duży udział w produkcie krajowym brutto i daje zatrudnienie w tej branży," powiedział Pavelescu.
Zarząd Dacii i związki zawodowe miały we wtorek, w południe spotkać się z przedstawicielami rządu, województwa i burmistrzów miast Pitesti, Mioveni i okolicznych miejscowości.
W poniedziałek Dacia wznowiła produkcję w poniedziałek, ale tego samego dnia ogłosiła, że ponownie stanie na dwa tygodnie, między 26 stycznia a 8 lutego.
Spółka poinformowała również, że nie odnowi umów z 300 pracownikami, którym wygasną one z końcem stycznia. Dacię opuściło już 620 osób, którym umowy wygasły na koniec grudnia 2008 r.
Lider związku zawodowego Nicolae Pavelescu, powiedział, że wtorkowy wiec był pierwszym z wielu, jakie będą organizowane w Mioveni.
"Będziemy organizować wiece do czasu, aż rząd zrozumie, że trzeba ochronić sektor motoryzacyjny, który ma duży udział w produkcie krajowym brutto i daje zatrudnienie w tej branży," powiedział Pavelescu.
Zarząd Dacii i związki zawodowe miały we wtorek, w południe spotkać się z przedstawicielami rządu, województwa i burmistrzów miast Pitesti, Mioveni i okolicznych miejscowości.
W poniedziałek Dacia wznowiła produkcję w poniedziałek, ale tego samego dnia ogłosiła, że ponownie stanie na dwa tygodnie, między 26 stycznia a 8 lutego.
Spółka poinformowała również, że nie odnowi umów z 300 pracownikami, którym wygasną one z końcem stycznia. Dacię opuściło już 620 osób, którym umowy wygasły na koniec grudnia 2008 r.