Prowadzona w poniedziałek 19 kwietnia czwarta runda rokowań w saksońskim przemyśle metalowym i elektrycznym nie przyniosła porozumienia.
Związek zawodowy IG Metall wezwał do rozpoczęcia nowych strajków ostrzegawczych - w fabryce BMW w Lipsku ma on trwać nawet 24 godziny. Produkcja w tej fabryce została całkowicie wstrzymana o 5:30 rano. W całodniowym strajku ostrzegawczym w BMW bierze udział około 5 500 pracowników.
W ciągu wtorku będzie także kontynuowany strajk w fabryce komponentów motoryzacyjnych w Limbach-Oberfrohna, należącym do Vitesco oraz w Clarios w Zwickau.
Państwowy sąd pracy w Chemnitz orzekł w piątek, że strajki w Saksonii i Brandenburgii są legalne uchylając tym samym wcześniejszy zakaz wydany przez sąd pracy w Lipsku.
Sednem sporu jest zbiorowy dodatek wyrównawczy, którego domaga się IG Metall. - Nasi koledzy na wschodzie kraju otrzymują około 8,5 procent niższe stawki godzinowe - mówi Birgit Dietze, dyrektor okręgu IG Metall na Saksonię i Berlin-Brandenburgię. Wynika to z wyższego tygodniowego czasu pracy, który wynosi 38 godzin zamiast 35 godzin.
Europa
Strajki ostrzegawcze w zakładzie BMW i dostawców motoryzacyjnych w Saksonii
- Szczegóły
- Autor: IG Metall, (fot. BMW)