Europa

Produkcja we włoskich zakładach Stellantis w I połowie 2022 r. wyniosła 351,9 tys. aut i pojazdów, poinformował związek zawodowy FIM-CISL.

To o 13,7 proc. mniej niż w analogicznym półroczu zeszłego roku. Produkcja samochodów osobowych wyniosła 249 tys. aut, co oznacza minimalny wzrost o 2,1 proc., Niestety w produkcji pojazdów użytkowych nastąpił duży spadek aż o 37,2 proc. Rok do roku wolumen produkcji spadł o 60,9 tys. do 102,9 tys. pojazdów.

Jak informuje sekretarz krajowy FIM-CISL Ferdinando Uliano główną przyczyną spadków są przestoje fabryk spowodowane brakiem półprzewodników i innych komponentów.

Największe straty dotyczą zakładów w Melfi (-17 proc.) i Sevel (-37,2 proc.). Wyniki pozostałych zakładów Stellantis we Włoszech są dodatnie w porównaniu do I półrocza 2021 r. i w dużej mierze determinowane przez ostatnie uruchomienia nowej produkcji. Na zakład w Mirafiori pozytywnie wpływa wzrost wolumenu elektrycznego Fiata 500e.  Rozpoczęcie wytwarzania Maserati Grecale i Alfa Romeo Tonale zwiększa produkcję w Cassino i Pomigliano D’Arco. Pozytywne wyniki zakładu w Modenie są natomiast związane z Maserati MC20.

FIM-CISL szacuje, że w całym 2022 roku we Włoszech może zostać niewyprodukowanych około 200-220 tys. aut. Problem jest nie tylko niedobór półprzewodników. Wybuch wojny na Ukrainie, wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu i inne wyzwania mogą pogłębić problem w logistyce oraz ceny surowców i materiałów pierwotnych