Był tyranem i legendą. Zmarł w niedzielę o 21.45 w szpitalu w miejscowości Rosenheim w Bawarii. Były przewodniczący zarządu i rady nadzorczej Volkswagen AG i główny akcjonariusz Porsche Holding brał udział w imprezie zorganizowanej w Górnej Bawarii. Podczas kolacji w restauracji w miejscowości Rosenheim nagle upadł na oczach żony Ursuli Piëch.
Więcej: www.moto.rp.pl