Co z fabryką Opla w Gliwicach i fabryką silników w Tychach po przejęciu zakładów GM przez nowego inwestora? - pyta "Gazeta Wyborcza".
Być może dziś rząd dowie się tego na szczycie UE zwołanym z inicjatywy Belgów.
Na piątek komisarz UE ds. przemysłu Günter Verheugen zwołał szczyt ministrów gospodarek państw UE w sprawie przyszłości Opla i pozostałych zakładów GM w Europie. Amerykański koncern sprzedaje je, bo w poniedziałek może zbankrutować. Na szczycie nie będzie jednak przedstawicieli GM, a Polskę reprezentować ma wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska.
GM to filar naszego przemysłu motoryzacyjnego. W polskich spółkach koncern zatrudnia ponad 5 tys. osób. W Gliwicach ma najnowszą w Europie fabrykę aut Opla, a w Tychach silniki Diesla do opli produkuje kontrolowana przez GM firma Ispol. W spółce z Fiatem amerykański koncern produkuje też diesle w Bielsku-Białej.
Szczytu nie domagali się jednak Polacy, lecz Belgowie, zirytowani tym, że o losach europejskich fabryk GM decyduje Berlin. (...) Także minister handlu Wlk. Brytanii Peter Mandelson interweniował u GM w sprawie przyszłości brytyjskich zakładów.
Polskie fabryki GM są ponad dwa razy większe niż w Belgii i porównywalne z brytyjskimi. Ale Warszawa nie interesuje się ich losem. Rzecznik rządu Paweł Graś, którego "Gazeta" parę razy pytała, co o przyszłości zakładów w Gliwicach i Tychach wie premier Donald Tusk, odsyłał nas do Ministerstwa Gospodarki. Tam mówili, że nie mają żadnych informacji.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
Być może dziś rząd dowie się tego na szczycie UE zwołanym z inicjatywy Belgów.
Na piątek komisarz UE ds. przemysłu Günter Verheugen zwołał szczyt ministrów gospodarek państw UE w sprawie przyszłości Opla i pozostałych zakładów GM w Europie. Amerykański koncern sprzedaje je, bo w poniedziałek może zbankrutować. Na szczycie nie będzie jednak przedstawicieli GM, a Polskę reprezentować ma wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska.
GM to filar naszego przemysłu motoryzacyjnego. W polskich spółkach koncern zatrudnia ponad 5 tys. osób. W Gliwicach ma najnowszą w Europie fabrykę aut Opla, a w Tychach silniki Diesla do opli produkuje kontrolowana przez GM firma Ispol. W spółce z Fiatem amerykański koncern produkuje też diesle w Bielsku-Białej.
Szczytu nie domagali się jednak Polacy, lecz Belgowie, zirytowani tym, że o losach europejskich fabryk GM decyduje Berlin. (...) Także minister handlu Wlk. Brytanii Peter Mandelson interweniował u GM w sprawie przyszłości brytyjskich zakładów.
Polskie fabryki GM są ponad dwa razy większe niż w Belgii i porównywalne z brytyjskimi. Ale Warszawa nie interesuje się ich losem. Rzecznik rządu Paweł Graś, którego "Gazeta" parę razy pytała, co o przyszłości zakładów w Gliwicach i Tychach wie premier Donald Tusk, odsyłał nas do Ministerstwa Gospodarki. Tam mówili, że nie mają żadnych informacji.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".