AAM Poland kupuje od Remy Automotive zakład w Świdnicy, inwestuje 160 mln zł i zatrudnia co najmniej 160 osób.
Jak informuje "Puls Biznesu", firma nie zrealizuje zaplanowanej dwa lata temu inwestycji w Oławie.
Dziś w Oławie produkuje na niewielką skalę w odkupionej hali, w której zainwestowała 45 mln zł i zatrudnia 50 osób. Amerykański koncern chciał obok wybudować fabrykę za 40 mln euro. Jednak pogarszająca się sytuacja na rynku motoryzacyjnym spowodowała, że firma zwlekała z projektem. Teraz w ogóle z niego rezygnuje.
- Inwestor dostał kontrakt, który trzeba realizować od razu, więc budowa fabryki nie wchodzi w grę. W Świdnicy, gdzie jest już i fabryka, i pracownicy, łatwiej i szybciej można zrealizować plany - mówi Rafał Baniak, wiceminister gospodarki.
Z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że AAM musi wystartować z produkcją bardzo szybko, bo pierwszą partię zamówienia ma dostarczyć już jesienią.
Pracownicy AAM z Oławy dostaną propozycję, by pracować w odległej o kilkadziesiąt kilometrów Świdnicy.
Więcej w "Pulsie Biznesu".
Jak informuje "Puls Biznesu", firma nie zrealizuje zaplanowanej dwa lata temu inwestycji w Oławie.
Dziś w Oławie produkuje na niewielką skalę w odkupionej hali, w której zainwestowała 45 mln zł i zatrudnia 50 osób. Amerykański koncern chciał obok wybudować fabrykę za 40 mln euro. Jednak pogarszająca się sytuacja na rynku motoryzacyjnym spowodowała, że firma zwlekała z projektem. Teraz w ogóle z niego rezygnuje.
- Inwestor dostał kontrakt, który trzeba realizować od razu, więc budowa fabryki nie wchodzi w grę. W Świdnicy, gdzie jest już i fabryka, i pracownicy, łatwiej i szybciej można zrealizować plany - mówi Rafał Baniak, wiceminister gospodarki.
Z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że AAM musi wystartować z produkcją bardzo szybko, bo pierwszą partię zamówienia ma dostarczyć już jesienią.
Pracownicy AAM z Oławy dostaną propozycję, by pracować w odległej o kilkadziesiąt kilometrów Świdnicy.
Więcej w "Pulsie Biznesu".