Szykuje się prawdziwa motoryzacyjna bomba. Pol-Mot Holding, dawna Centrala Handlu Zagranicznego, obecnie należący do Andrzeja Zarajczyka, na terenie dawnych zakładów Daewoo w Lublinie rozpocznie wkrótce montaż chińskiego pick-upa.
Auto o nazwie Grand Tiger jest podobne do japońskiego Mitsubishi Triton. W Chinach produkowane jest od 2006 r. przez ZhongXing Autos w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy. W Polsce Pol-Mot chce wytwarzać około 1,5 tys, sztuk rocznie. Sprawa jest dość świeża i za wcześnie na ujawnienie szczegółów przedsięwzięcia - ucina Włodzimierz Jermanowski, dyrektor pionu handlu i rozwoju Pol-Mot Holding. Do uruchomienia projektu Pol-Mot przygotowywał się już od kilku miesięcy. Pod koniec ub.r. mówiło się, że firma bada możliwość montażu innej chińskiej terenówki - Deer, którą produkuje konkurent ZhongXing Auto -Great Wall Motor Company Ltd. Nie wiadomo, dlaczego ostatecznie zdecydowano się na Grand Tigera. Wiadomo natomiast, że przygotowania do rozpoczęcia produkcji właśnie tego modelu są już mocno zaawansowane. Zgodnie z planem pierwsze egzemplarze mają wyjechać z taśm montażowych lubelskiego zakładu góra za dwa miesiące. Jest to możliwe, bo jak poinformowano „WS J Polska" w lubelskim zakładzie, Pol-Mot udanie przebrnął już przez procedury homologacyjne związane z dopuszczeniem pojazdu do ruchu, w Polsce.
Auto o nazwie Grand Tiger jest podobne do japońskiego Mitsubishi Triton. W Chinach produkowane jest od 2006 r. przez ZhongXing Autos w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy. W Polsce Pol-Mot chce wytwarzać około 1,5 tys, sztuk rocznie. Sprawa jest dość świeża i za wcześnie na ujawnienie szczegółów przedsięwzięcia - ucina Włodzimierz Jermanowski, dyrektor pionu handlu i rozwoju Pol-Mot Holding. Do uruchomienia projektu Pol-Mot przygotowywał się już od kilku miesięcy. Pod koniec ub.r. mówiło się, że firma bada możliwość montażu innej chińskiej terenówki - Deer, którą produkuje konkurent ZhongXing Auto -Great Wall Motor Company Ltd. Nie wiadomo, dlaczego ostatecznie zdecydowano się na Grand Tigera. Wiadomo natomiast, że przygotowania do rozpoczęcia produkcji właśnie tego modelu są już mocno zaawansowane. Zgodnie z planem pierwsze egzemplarze mają wyjechać z taśm montażowych lubelskiego zakładu góra za dwa miesiące. Jest to możliwe, bo jak poinformowano „WS J Polska" w lubelskim zakładzie, Pol-Mot udanie przebrnął już przez procedury homologacyjne związane z dopuszczeniem pojazdu do ruchu, w Polsce.
Planom Pol-Motu sprzyja popyt na tego typu auta. Według Instytutu Samar monitorującego krajowy: rynek motoryzacyjny w ub.r. sprzedano w Polsce 5,9 tys. takich samochodów - o 160 proc. więcej niż w 2006 r. Najpopularniejszym modelem jest Nissan Nawara. W 2007 r. sprzedano aż 2,5 tys. sztuk tych samochodów, o tysiąc więcej niż drugiej w rankingu Toyoty Hilux i o 1,5 tys. sztuk więcej niż trzeciego Mitsubishi L200.
Więcej w "Wall Street Journal" (Dziennik).
