Jednak dynamika wdrażanych i projektowanych przepisów może rodzić trudność w bieżącym dostosowywaniu działalności do ewoluujących wymogów. O jakich regulacjach i dobrych praktykach powinni pamiętać pracodawcy w Polsce?
OBOWIĄZEK ZAPEWNIENIA BEZPIECZEŃSTWA PRACOWNIKOM
Zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom to nie tylko dobra praktyka, ale obowiązek pracodawcy. Kodeks Pracy zobowiązuje pracodawców do ochrony zdrowia i życia
zatrudnionych. W obecnej sytuacji, wśród zalecanych działań jest zatem wprowadzenie szczególnych środków ochrony. Niepodjęcie działań w tym zakresie może wiązać się z konsekwencjami i nie wyklucza uzasadnionych roszczeń pracowników i ich rodzin. Jakie zatem środki prewencyjne należy zastosować?
Firma powinna przede wszystkim zapewnić środki ochronne – o ile jest to możliwe, 1,5 metrowe odstępy między pracownikami, maseczki do zakrywania ust i nosa, żele odkażające czy ekrany ochronne. Ważna jest też instrukcja na temat zasad bezpieczeństwa podczas pracy czy dojazdu do niej, częsta i przejrzysta komunikacja i edukacja związana z maksymalizacją osobistego bezpieczeństwa i korzystaniem ze środków profilaktycznych i ochronnych.
Jednak rozwiązania prewencyjne nieograniczają się do infrastruktury i wyposażenia. Dla zakładów produkcyjnych jednym z dostępnych rozwiązań jest praca zmianowa. Rozplanowanie godzin pracy i zmiany grafików są jednym z dostępnych rozwiązań. Warto też zastanowić się, czy wszyscy pracownicy muszą rzeczywiście pojawiać się w zakładzie, a jeśli tak, czy przynajmniej część ich obowiązków może być realizowana zdalnie.
W zakresie działań zapobiegawczych, wiele dyskusji toczy się wokół kierowania pracowników na testy diagnostyczne. Jakkolwiek przepisy są niejednoznaczne, to na bazie obowiązujących regulacji, stanowiska Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz przy uwzględnieniu aktualnej sytuacji, należy takie działanie uznać za uzasadnione. Jeżeli jednak pracodawca decyduje się na taki krok, to musi się także liczyć z kosztami testów. Jakkolwiek skierowanie na nie można uznać za zasadne, to obciążenie nimi pracownika – w żadnym wypadku nie. Pracownik ponosi koszt testu jedynie w sytuacji, gdy sam, bez polecenia pracodawcy decyduje się na jego prywatne wykonanie.
Niezależnie od podjętych działań i środków bezpieczeństwa, pracodawca powinien liczyć się z ryzykiem, że może dojść do zakażenia członka załogi – w zakładzie lub poza nim. Warto więc mieć opracowane plany działania, odpowiednie polityki i instrukcje na tę okoliczność. Tego rodzaju procedura powinna obejmować kontakt z właściwą jednostką sanitarną, odseparowanie chorego pracownika i przeprowadzenie dezynfekcji, a także ustalenie, z którymi współpracownikami lub innymi osobami przebywającymi na terenie zakładu mógł mieć kontakt. Powinna też obejmować okoliczność podejrzenia zakażenia jeszcze nie potwierdzonego. Planując działania komunikacyjne warto natomiast mieć na względzie zrównoważenie bezpieczeństwa współpracowników z zasadami poufności. O ile to możliwe, w komunikacji nie należy identyfikować wspomnianego pracownika.
CZY PRACOWNIK MA OBOWIĄZEK NOSZENIA MASECZKI?
Obowiązek zakrywania nosa i ust to kwestia, z którą wiąże się wiele wątpliwości, a sytuację komplikują dodatkowo częste zmiany regulacyjne. W początkowych miesiącach pandemii obowiązek ten dotyczył jedynie pracowników, którzy mieli rzeczywisty kontakt z osobami z zewnątrz firmy, czyli na przykład zajmowali się obsługą klientów bądź innych zewnętrznych interesantów. Przy czym nawet w przypadku tej grupy zatrudnionych, obowiązek zakrywania nosa i ust był ograniczony do czasu
wykonywania czynności związanych z takim kontaktem.
Sytuacja zmieniła się pod koniec listopada 2020 r., kiedy wprowadzono bezwzględny obowiązek zakrywania nosa i ust na terenie zakładu pracy, w pomieszczeniach ogólnodostępnych, nawet gdy odstępy między osobami są znaczne, bądź mowa o pomieszczeniu socjalnym, takim jak na przykład kantyna. Z początkiem grudnia, na mocy rozporządzenia, decyzję dotyczącą obowiązku noszenia maseczek pozostawiono w gestii pracodawcy, tzn. obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeniach ogólnodostępnych wciąż istnieje, o ile pracodawca nie postanowi inaczej.
Pełna wersja artykułu jest dostępna w najnowszym wydaniu kwartalnika AutomotiveSuppliers.pl review.
Pobierz kwartalnik |