Fabryka Samochodów Osobowych na Żeraniu ma większe szanse na zdobycie inwestora wytwarzającego części dla motoryzacji niż producenta samochodów - uważają eksperci.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", FSO prowadzi obecnie rozmowy z sześcioma firmami wyposażenia samochodowego. Prócz tego trwają równoległe negocjacje z trzema producentami aut, a także z trzema producentami sprzętu AGD. - Żadne z tych rozmów nie doprowadziły na razie do przełomu, po którym moglibyśmy mówić o dużych szansach na rozpoczęcie nowej produkcji - powiedziała osoba związana z negocjacjami.
Spółka jest na skraju bankructwa.
Więcej w "Rzeczpospolitej".