Rząd obiecał firmie 50,5 mln zł dotacji. Nowa Sól boi się, że za późno. Fabryka turbosprężarek stoi pod znakiem zapytania. Mogą ją Polsce zwinąć sprzed nosa Słowacy, informuje "Puls Biznesu".
W ostatnich dniach grudnia zeszłego roku słowackie ministerstwo gospodarki poinformowało, że amerykański koncern wybrał ten kraj pod lokalizację nowego zakładu. Honewell miała wydać na budowę fabryki turbosprężarek około 38,3 mln euro. Inwestycja wiąże się z utworzeniem około 446 miejsc pracy.
- Pytanie, czy decyzja nie przyszła z półtoramiesięcznym opóźnieniem. Amerykanom bardzo się spieszyło, bo chcą ruszyć z produkcją we wrześniu. Do 17 stycznia przedstawiciele Honeywella kontaktowali się i pytali, co z grantem. Teraz cisza - mówi Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli.
Więcej w "Pulsie Biznesu".
W ostatnich dniach grudnia zeszłego roku słowackie ministerstwo gospodarki poinformowało, że amerykański koncern wybrał ten kraj pod lokalizację nowego zakładu. Honewell miała wydać na budowę fabryki turbosprężarek około 38,3 mln euro. Inwestycja wiąże się z utworzeniem około 446 miejsc pracy.