Kryzys nie ominął także Huty Buczek w Sosnowcu, specjalizującej się w produkcji odlewanych walców dla walcowni gorących wyrobów długich oraz płaskich - informuje "Dziennik Zachodni".
Gdyby nie zgoda załogi na obniżenie pensji, część znalazłaby się już na bruku. Mniej szczęścia mieli pracownicy spółek wydzielonych kiedyś z zakładu - matki. Tam kilkadziesiąt osób straciło pracę W Severstallat Silesia po zwolnieniu 37 kolejnych, 13 czeka na wypowiedzenia. Nieznany jest też los Remebudu-2, który nie wypłaca pensji, a w firmie nie działają telefony.
- Z hutą podpisaliśmy porozumienie i płace zostały zamrożone. Pracownicy, by utrzymać miejsca pracy zgodzili się na obniżkę pensji o 20 procent. Zawieszona została też wypłata nagród jubileuszowych oraz premii - mówi Tadeusz Makuła, przewodniczący zakładowej Solidarności w Hucie Buczek.
Więcej w "Dzienniku Zachodnim".
Gdyby nie zgoda załogi na obniżenie pensji, część znalazłaby się już na bruku. Mniej szczęścia mieli pracownicy spółek wydzielonych kiedyś z zakładu - matki. Tam kilkadziesiąt osób straciło pracę W Severstallat Silesia po zwolnieniu 37 kolejnych, 13 czeka na wypowiedzenia. Nieznany jest też los Remebudu-2, który nie wypłaca pensji, a w firmie nie działają telefony.
- Z hutą podpisaliśmy porozumienie i płace zostały zamrożone. Pracownicy, by utrzymać miejsca pracy zgodzili się na obniżkę pensji o 20 procent. Zawieszona została też wypłata nagród jubileuszowych oraz premii - mówi Tadeusz Makuła, przewodniczący zakładowej Solidarności w Hucie Buczek.
Więcej w "Dzienniku Zachodnim".