Historia zakładu sięga 2013 roku. W tym roku holenderska centrala Inalfa Roof Systems, od 2011 roku należąca w 100 proc. do Beijing Hainachuan Automotive Parts Co. Ltd. (BHAP), podmiotu zależnego grupy BAIC, podjęła decyzję o budowie zakładu w Polsce. Na decyzję wpłynęło pozyskanie nowych projektów. Finalnie wybrano teren w gminie Białężyce niedaleko Wrześni.
Budowę zakładu o powierzchni ponad 9 tys. m2. (8 tys. m2 części produkcyjno-magazynowej i 1,2 tys. m2 części biurowej) rozpoczęto w sierpniu 2013 roku. W grudniu tego samego roku obiekt oddano do użytku. W styczniu 2014 r. rozpoczęto produkcję pierwszych podzespołów szyberdachów do samochodów BMW, Audi oraz Volvo a 24 czerwca 2014 r. zakład został oficjalnie otwarty.
W kolejnych latach zakład był rozwijany. W 2017 r. fabryka została rozbudowano o 2,8 tys. m2. Kolejne fazy rozbudowy miały miejsce w 2019 roku (4,8 tys. m2) i na początku 2021 roku. Obecnie Inalfa Roof Systems Polska to 21.500 m2. To największy europejski zakład Grupy (Inalfa Roof Systems ma jeszcze zakłady w Holandii i na Słowacji).
Zakład w Wielkopolsce skupia swoje kompetencje na trzech grupach produktowych. Pierwszą są systemy dachowe, wytwarzanych w dwóch rozwiązaniach - montażu od góry lub od dołu dachu samochodu. Druga grupa to obszar roletek, w portfolio Inalfa Roof Systems Polska od 2014 roku. To komponent służący do zakrywania lub odsłaniania od środka dachu samochodu. - Są one używane zarówno dla dachów produkowanych dla naszych klientów jako nierozłączna część kompletnego systemu jaki i jako produkt indywidualny dedykowany dla konkretnego klienta - mówi Jarosław Miąc, dyrektor zakładu. Trzecią grupą jest produkt po procesie enkapsulacji (od końca 2017 roku). - Proces ten polega na naniesienie na krawędzie szyby materiału poliuretanowego, czyli uszczelki - dodaje Jarosław Miąc.Zakład w Białężycach posiada zautomatyzowane procesy produkcyjne z wykorzystaniem w dużym stopniu robotów do transportu i przemieszczania elementów dachu z uwagi na wysokie ryzyko możliwości ich uszkodzenia ale również dla utrzymania wysokich standardów jakościowych, w produktach do kluczowych klientów takich jak: Grupa VW (Audi, Porsche), Volvo, Ford, BMW, Mercedes-Benz i Jaguar Land Rover. Dostawca posiada certyfikaty IATF 16949, ISO 14001, ISO 27001, ISO 45001 i ISO 50001. Obecnie zatrudnia 700 osób.
Najbliższe plany są bardzo ambitne. - Obecnie wykorzystujemy maksymalne możliwości naszych magazynów i dodatkowo wynajmujemy magazyny zewnętrzne - mówi dyrektor zakładu. - Dlatego podjęliśmy decyzję o kolejnej rozbudowie, tym razem o 7,5 tys. m2 w obszarze logistyki. Nowa powierzchnia zostanie oddana do użytku na początku 2024 roku.
W ostatnim czasie dostawca wygrał nowy projekt u nowego klienta. W zakładzie w Białężycach trwają przygotowania do uruchomienia produkcji systemy dachowego, który od września 2023 roku będzie montowany w crossoverach wytwarzanych w zakładzie Grupy Stellantis w Tychach. - Oczywiście trwają rozmowy z naszymi obecnymi klientami w sprawie wydłużeniu obecnych kontraktów - dodaje Jarosław Miąc. - Mamy więc, jak widać przysłowiowe ręce pełne pracy.
