23 lipca br. w Gliwicach dokonano wkopania kamienia węgielnego pod fabrykę Johnson Matthey, w której będą produkowane katalizatory.
Nowa fabryka zajmie powierzchnię około 23 tys. m2, dzięki czemu będzie największym tego typu obiektem w regionie. Docelowo zatrudnienie znajdzie w niej 350 osób.
- Fabryka w Gliwicach będzie kopią przedsiębiorstwa, które znajduje się w Macedonii, gdzie istniejemy od 2010 roku i stale rozwijamy swoje moce produkcyjne. W nowej fabryce będziemy produkować filtry do silników gazowych, benzynowych i wysokoprężnych - tłumaczy Adam Wojciechowski, Project Manager Johnson Matthey Poland.
W ceremonii symbolicznego wbicia łopaty wziął udział m.in. John Walker - Sector Chief Executive Clean Air. Towarzyszyli mu inni przedstawiciele Johnson Matthey: Alain Kirchmeyer - Managing Director, Adam Wojciechowski - Project Manager i Ben Miller - Site Manager. Obecni byli także Artur Szymański - Prezes Zarządu GBPBP i Hubert Sojka - Project Manager firmy SKANSKA - głównego wykonawcy obiektu.
Johanson Matthey rozważało kilkanaście różnych lokalizacji pod budowę nowej fabryki. Ostatecznie zdecydowano się na Gliwice, gdzie firma ma już inny obiekt produkcyjny, w którym zatrudnia ok. 700 osób.
- Zdecydowaliśmy się na Gliwice ze względu na profil budowy tej fabryki. Potrzebni są nam pracownicy, wykonujący proste prace techniczne, ale także skomplikowane działania inżynierskie, prace badawcze i laboratoryjne. Dlatego zależy nam na współpracy z Politechniką Śląską. Ponadto, Gliwice z uwagi na bliskość przemysłu chemicznego m.in. w Kędzierzynie Koźlu, gdzie znajdują się bardzo duże zasoby ludzi przygotowanych do pracy w tej branży, zostały wybrane jako miejsce łączące kadry inżynieryjne oraz chemiczne - mówi Adam Wojciechowski, Project Manager firmy Johnson Matthey.
Firma ogromny nacisk kładzie na ochronę środowiska, a także na prace badawczo-rozwojowe. Produkowane w Gliwicach katalizatory będą jednymi z najnowocześniejszych na świecie.
- Poprawiamy jakość powietrza, ograniczając emisję spalin samochodowych. W ubiegłym roku nasze know-how powstrzymało ok. 20 mln ton zanieczyszczeń przed wydostaniem się do atmosfery. Produkowane w Gliwicach katalizatory będą jednymi z najnowocześniejszych na świecie - dodaje Ben Miller, Site Manager firmy Johnson Matthey.
Rekrutacja pracowników rozpocznie się wkrótce. Fabryka ma zostać uruchomiona w połowie 2019 roku.
- Koszt budowy to 128 mln złotych, natomiast łączne nakłady na fabrykę to jest 450 mln złotych. Zatrudnienie znajdzie w niej 350 osób, jednak już planujemy jej rozbudowę, by w przyszłym roku zatrudniać nawet 450 osób - podsumowuje Adam Wojciechowski, Project Manager firmy Johnson Matthey.
O firmie Johnson Matthey:
Grupa Johnson Matthey jest światowym liderem w dziedzinie nauki. Dzięki ponad 200-letniemu zaangażowaniu w innowacje i przełomy technologiczne firma poprawia wydajność, funkcjonalność i bezpieczeństwo produktów swoich klientów. Działania te mają globalny wpływ na takie obszary jak: transport o niskiej emisji, farmaceutyka, przetwarzanie chemiczne i jak najskuteczniejsze wykorzystanie zasobów naturalnych planety. Dzisiaj ponad 14 tys. specjalistów z Johnson Matthey współpracuje z siecią klientów i partnerów, aby znacząco zmienić świat wokół nas.
Nowa fabryka zajmie powierzchnię około 23 tys. m2, dzięki czemu będzie największym tego typu obiektem w regionie. Docelowo zatrudnienie znajdzie w niej 350 osób.
- Fabryka w Gliwicach będzie kopią przedsiębiorstwa, które znajduje się w Macedonii, gdzie istniejemy od 2010 roku i stale rozwijamy swoje moce produkcyjne. W nowej fabryce będziemy produkować filtry do silników gazowych, benzynowych i wysokoprężnych - tłumaczy Adam Wojciechowski, Project Manager Johnson Matthey Poland.
W ceremonii symbolicznego wbicia łopaty wziął udział m.in. John Walker - Sector Chief Executive Clean Air. Towarzyszyli mu inni przedstawiciele Johnson Matthey: Alain Kirchmeyer - Managing Director, Adam Wojciechowski - Project Manager i Ben Miller - Site Manager. Obecni byli także Artur Szymański - Prezes Zarządu GBPBP i Hubert Sojka - Project Manager firmy SKANSKA - głównego wykonawcy obiektu.
Johanson Matthey rozważało kilkanaście różnych lokalizacji pod budowę nowej fabryki. Ostatecznie zdecydowano się na Gliwice, gdzie firma ma już inny obiekt produkcyjny, w którym zatrudnia ok. 700 osób.
- Zdecydowaliśmy się na Gliwice ze względu na profil budowy tej fabryki. Potrzebni są nam pracownicy, wykonujący proste prace techniczne, ale także skomplikowane działania inżynierskie, prace badawcze i laboratoryjne. Dlatego zależy nam na współpracy z Politechniką Śląską. Ponadto, Gliwice z uwagi na bliskość przemysłu chemicznego m.in. w Kędzierzynie Koźlu, gdzie znajdują się bardzo duże zasoby ludzi przygotowanych do pracy w tej branży, zostały wybrane jako miejsce łączące kadry inżynieryjne oraz chemiczne - mówi Adam Wojciechowski, Project Manager firmy Johnson Matthey.
Firma ogromny nacisk kładzie na ochronę środowiska, a także na prace badawczo-rozwojowe. Produkowane w Gliwicach katalizatory będą jednymi z najnowocześniejszych na świecie.
- Poprawiamy jakość powietrza, ograniczając emisję spalin samochodowych. W ubiegłym roku nasze know-how powstrzymało ok. 20 mln ton zanieczyszczeń przed wydostaniem się do atmosfery. Produkowane w Gliwicach katalizatory będą jednymi z najnowocześniejszych na świecie - dodaje Ben Miller, Site Manager firmy Johnson Matthey.
Rekrutacja pracowników rozpocznie się wkrótce. Fabryka ma zostać uruchomiona w połowie 2019 roku.
- Koszt budowy to 128 mln złotych, natomiast łączne nakłady na fabrykę to jest 450 mln złotych. Zatrudnienie znajdzie w niej 350 osób, jednak już planujemy jej rozbudowę, by w przyszłym roku zatrudniać nawet 450 osób - podsumowuje Adam Wojciechowski, Project Manager firmy Johnson Matthey.
O firmie Johnson Matthey:
Grupa Johnson Matthey jest światowym liderem w dziedzinie nauki. Dzięki ponad 200-letniemu zaangażowaniu w innowacje i przełomy technologiczne firma poprawia wydajność, funkcjonalność i bezpieczeństwo produktów swoich klientów. Działania te mają globalny wpływ na takie obszary jak: transport o niskiej emisji, farmaceutyka, przetwarzanie chemiczne i jak najskuteczniejsze wykorzystanie zasobów naturalnych planety. Dzisiaj ponad 14 tys. specjalistów z Johnson Matthey współpracuje z siecią klientów i partnerów, aby znacząco zmienić świat wokół nas.