4 lutego to nowy termin uruchomienia autobusów elektrycznych w Rzeszowie. Zarząd Transportu Miejskiego liczy, że do tej pory firma Solaris upora się z ostatnimi pracami przy budowie i uruchomieniu stacji ładowania tych pojazdów przy dworcu PKP.
Dziesięć autobusów zasilanych energią elektryczną jest już w bazie MPK przy ulicy Lubelskiej. Pojazdy nie mogą jednak na razie wyjechać na ulice, bo w centrum wciąż nie uruchomiono stacji ich szybkiego ładowania. A dopóki ona nie zostanie przetestowana, miasto nie może odebrać i zarejestrować autobusów. Ich dostawca, firma Solaris z Bolechowa na uruchomienie całego systemu miała czas do końca roku.
- Od początku stycznia naliczamy firmie kary za opóźnienie. To około milion złotych miesięcznie - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Dziesięć autobusów zasilanych energią elektryczną jest już w bazie MPK przy ulicy Lubelskiej. Pojazdy nie mogą jednak na razie wyjechać na ulice, bo w centrum wciąż nie uruchomiono stacji ich szybkiego ładowania. A dopóki ona nie zostanie przetestowana, miasto nie może odebrać i zarejestrować autobusów. Ich dostawca, firma Solaris z Bolechowa na uruchomienie całego systemu miała czas do końca roku.
- Od początku stycznia naliczamy firmie kary za opóźnienie. To około milion złotych miesięcznie - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Nocą będą ładowane w bazie MPK przy ulicy Lubelskiej. Ładowarki przy dworcu mają być wykorzystywane przez kierowców między kolejnymi kursami po mieście. Za zakup 10 autobusów wraz z infrastrukturą do ich zasilania miasto miało zapłacić 30 mln zł. Ta kwota ze względu na już naliczone kary zmniejszy się przynajmniej o milion złotych. Kolejne pojazdy elektryczne, a także zasilane ekologicznym gazem ziemnym CNG Rzeszów chce zamówić w tym roku.
Więcej w: Nowiny24.pl