Fiat w Tychach i Opel w Gliwicach nie dostaną w tym roku rządowych grantów. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, do końca grudnia nie ma większych szans na uchwalenie jakichkolwiek nowych programów państwowego wsparcia inwestycji zagranicznych.
Ministerstwo Gospodarki musi bowiem zdążyć z przycięciem już przyznanej pomocy dla firm, które nie dotrzymają przypadających na koniec bieżącego roku zobowiązań.
Grant dla Fiata, który z budżetu państwa miałby dostać prawie 39 mln zł na wsparcie uruchomienia produkcji nowej lancii ypsilon, ma być dopiero opiniowany przez premiera. Potem musi jeszcze przejść przez procedurę uzgodnień międzyresortowych. Z kolei cały proces uruchomienia wsparcia dla gliwickiego Opla – producent stara się o dotację w wysokości 16,3 mln zł na produkcję trzydrzwiowej wersji astry IV – jest jeszcze mniej zaawansowany. –
Tymczasem do końca roku Ministerstwo Gospodarki musi zmienić jeszcze pięć programów pomocowych. Chodzi o Sharpa, Toshibę, MAN, Bridgestona w Stargardzie oraz UniCredit. Wsparcie dla całej piątki będzie zmniejszone.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Ministerstwo Gospodarki musi bowiem zdążyć z przycięciem już przyznanej pomocy dla firm, które nie dotrzymają przypadających na koniec bieżącego roku zobowiązań.
Grant dla Fiata, który z budżetu państwa miałby dostać prawie 39 mln zł na wsparcie uruchomienia produkcji nowej lancii ypsilon, ma być dopiero opiniowany przez premiera. Potem musi jeszcze przejść przez procedurę uzgodnień międzyresortowych. Z kolei cały proces uruchomienia wsparcia dla gliwickiego Opla – producent stara się o dotację w wysokości 16,3 mln zł na produkcję trzydrzwiowej wersji astry IV – jest jeszcze mniej zaawansowany. –
Tymczasem do końca roku Ministerstwo Gospodarki musi zmienić jeszcze pięć programów pomocowych. Chodzi o Sharpa, Toshibę, MAN, Bridgestona w Stargardzie oraz UniCredit. Wsparcie dla całej piątki będzie zmniejszone.
Więcej w "Rzeczpospolitej".