Izera, czyli polski samochód elektryczny zmierza do produkcji, a jeszcze przed świętami czeka nas niespodzianka – wynika z naszych ustaleń w spółce ElectroMobility Poland.
Powstał nowy biznesplan i niebawem poznamy lokalizację fabryki. "Budowa zakładu ruszy jesienią 2021 roku" - powiedział dziennik.pl Cyprian Gronkiewicz, dyrektor ds. uruchomienia produkcji EMP.
Izera, polski samochód elektryczny zadebiutował latem jako pięciodrzwiowy hatchback i SUV. A prace nad autami trwały od 2016 roku, kiedy to padły pierwsze słowa premiera Morawieckiego o milionie elektryków. Wczoraj spółka ElectroMobility Poland zdecydowała się wyciągać spod koca czerwony model. Prototyp pojawił się na planie zdjęciowym zorganizowanym na pustym, zamkniętym jeszcze odcinku obwodnicy warszawskiej S2. Przed kamerą jeździł o własnych siłach. Jednak zastosowany w nim napęd daleki jest od docelowego – zespół ukryty pod karoserią służy co najwyżej do przemieszczania się w czasie pokazów.
Izera jedzie do przodu
Zapytaliśmy spółkę ElectroMobility Poland o status projektu Izera.
- W ostatnich tygodniach przeprowadziliśmy aktualizację biznesplanu, którego pierwsza wersja powstała w połowie 2018 roku i bazowała w dużej mierze na pewnych założeniach. Dziś mogliśmy je już zastąpić konkretnymi danymi i kwotami uzyskanymi w trakcie rozmów np. z dostawcami platformy oraz integratorem technicznym. Nowy plan EMP uwzględnia również sytuację rynkową wynikającą z pandemii Covid-19 - powiedziała dziennik.pl Małgorzata Królak, dyrektor biura programu EMP.
Podkreśliła, że znacząco zmieniły się perspektywy związane z samą elektromobilnością, która jeszcze dwa lata temu była wizją.
Więcej w "Dzienniku".
Polska
Polski samochód elektryczny IZERA zaskoczy już przed świętami
- Szczegóły
- Autor: Dziennik