Producenci wycofują się z wymogu serwisowania aut w ASO jako warunku gwarancji - informuje "Gazeta Prawna".
Przy dobrowolnych programach gwarancyjnych naprawy samochodu w ASO są obligatoryjne. Komisja Europejska: producenci nadużywają gwarancji, żeby eliminować niezależne warsztaty.
Już 155 modeli aut ma gwarancję mechaniczną na okres 36 miesięcy lub dłuższy - wynika z danych Instytutu Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar, przygotowanych specjalnie dla GP. Gwarancje obejmujące lakier sięgają już 72 miesięcy, a na tzw. perforację nadwozia, czyli korozję powodującą dziury w nadwoziu, nawet 144 miesiące, czyli 12 lat. Producentom coraz łatwiej wydłużać gwarancje, bo auta są coraz lepsze. Jest to też sposób na skłonienie klientów do serwisowania samochodów w autoryzowanych stacjach obsługi. Choć zjawisko uzależniania udzielenia gwarancji od napraw w ASO zanika, to jednak i tak większość posiadaczy aut na gwarancji, żeby uniknąć problemów, będzie korzystała z autoryzowanych warsztatów.
Więcej w "Gazecie Prawnej".