Polacy kupią prawdopodobnie 290 - 300 tysięcy nowych aut, niewiele więcej niż rok temu, prognozuje w "Rzeczpospolita".
Szacunki firm monitorujących rynek motoryzacyjny zakładają, że sprzedaż nowych samochodów w 2009 r. będzie bliska tej z roku 2008 i zamknie się na poziomie 315 - 320 tys. sztuk. Ale choć gospodarka notuje coraz lepsze wyniki, w przyszłym roku eksperci nie spodziewają się zwyżek. - Nie jestem optymistą, bo bieżący rok w rzeczywistości jest słabszy z powodu spadku rejestracji o 15-17 proc. - twierdzi prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś.
Jeśli bowiem od sprzedaży w salonach odejmiemy auta wywiezione za granicę w związku z premiami za złomowanie, okaże się, że faktyczny wynik sprzedaży polskim klientom będzie niższy o 40 ? 50 tys. aut. - Nie sądzę, by w 2010 roku dało się całkowicie zapełnić tę lukę - dodaje Faryś. Według szefa Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar Wojciecha Drzewieckiego poprawa w koniunkturze skłoni do większych zakupów firmy. - Liczyłbym na 290, może 300 tys. samochodów sprzedanych polskim klientom w 2010 r. - mówi Drzewiecki.
Więcej w "Rzeczpospolitej".