Wczorajsze posiedzenie Rady Ministrów nie przyniosło rozstrzygnięcia, na które czekają inwestorzy w specjalnych strefach ekonomicznych.
Choć nowelizacja ustawy strefowej znalazła się w porządku obrad, rząd przerwał dyskusję nad projektem. Powodem były rozbieżności pomiędzy ministrem gospodarki, którego resort przygotował projekt nowych przepisów, a ministrem finansów, który od kilku miesięcy usiłuje wprowadzić poprawki, całkowicie go zmieniające. Premier Donald Tusk dał obu ministrom tydzień na znalezienie kompromisowego rozwiązania.
Chodzi przede wszystkim o pozwolenie firmom w strefach na ograniczenie liczby etatów, jakie zadeklarowały w zezwoleniu inwestycyjnym. Kolejny punkt sporny dotyczy inwestycji na gruntach prywatnych.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Choć nowelizacja ustawy strefowej znalazła się w porządku obrad, rząd przerwał dyskusję nad projektem. Powodem były rozbieżności pomiędzy ministrem gospodarki, którego resort przygotował projekt nowych przepisów, a ministrem finansów, który od kilku miesięcy usiłuje wprowadzić poprawki, całkowicie go zmieniające. Premier Donald Tusk dał obu ministrom tydzień na znalezienie kompromisowego rozwiązania.
Chodzi przede wszystkim o pozwolenie firmom w strefach na ograniczenie liczby etatów, jakie zadeklarowały w zezwoleniu inwestycyjnym. Kolejny punkt sporny dotyczy inwestycji na gruntach prywatnych.
Więcej w "Rzeczpospolitej".