Związkowcy z Sierpnia 80 zaapelowali do wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka o zorganizowanie spotkania w sprawie utrzymania w Polsce produkcji fiata pandy.
O liście skierowanym do Pawlaka związkowcy poinformowali na zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej. Jak mówili, spotkanie z wicepremierem umożliwi ustalenie planu działań w celu utrzymania produkcji pandy w Polsce.
"Sierpień 80 wyraża głęboką nadzieję, że rozumie Pan powagę sytuacji, a także że zdaje Pan sobie sprawę z tego, iż w tej sprawie ważny jest każdy dzień" - napisali związkowcy w liście do Pawlaka.
Ich zdaniem, sprawa produkcji pandy może być rozstrzygnięta z korzyścią dla Polski, jednak wymaga to podjęcia wspólnych działań. Dlatego proszą ministra "o potraktowanie niniejszego wezwania jako priorytetowego, póki jeszcze nie jest za późno". Pod listem podpisali się m.in. związkowcy z Komisji Międzyzakładowej Sierpnia 80 w Fiat Auto Poland (FAP) i szef związku Bogusław Ziętek.
Związkowcy uważają, że w przypadku zakończenia produkcji pandy, utratą pracy będzie zagrożonych około 2 tysięcy pracowników FAP, a także nawet trzy razy razy tyle pracowników zatrudnionych u kooperantów.
Możliwość przeniesienia produkcji pandy do fabryki w Pomigliano pod Neapolem, o czym media spekulowały od listopada, miał - według prasy - zapowiedzieć 22 grudnia dyrektor generalny turyńskiego koncernu Sergio Marchionne po spotkaniu z włoskim rządem i włoskimi związkowcami.
O liście skierowanym do Pawlaka związkowcy poinformowali na zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej. Jak mówili, spotkanie z wicepremierem umożliwi ustalenie planu działań w celu utrzymania produkcji pandy w Polsce.
"Sierpień 80 wyraża głęboką nadzieję, że rozumie Pan powagę sytuacji, a także że zdaje Pan sobie sprawę z tego, iż w tej sprawie ważny jest każdy dzień" - napisali związkowcy w liście do Pawlaka.
Ich zdaniem, sprawa produkcji pandy może być rozstrzygnięta z korzyścią dla Polski, jednak wymaga to podjęcia wspólnych działań. Dlatego proszą ministra "o potraktowanie niniejszego wezwania jako priorytetowego, póki jeszcze nie jest za późno". Pod listem podpisali się m.in. związkowcy z Komisji Międzyzakładowej Sierpnia 80 w Fiat Auto Poland (FAP) i szef związku Bogusław Ziętek.
Związkowcy uważają, że w przypadku zakończenia produkcji pandy, utratą pracy będzie zagrożonych około 2 tysięcy pracowników FAP, a także nawet trzy razy razy tyle pracowników zatrudnionych u kooperantów.
Możliwość przeniesienia produkcji pandy do fabryki w Pomigliano pod Neapolem, o czym media spekulowały od listopada, miał - według prasy - zapowiedzieć 22 grudnia dyrektor generalny turyńskiego koncernu Sergio Marchionne po spotkaniu z włoskim rządem i włoskimi związkowcami.