- Włosi mogą nie poradzić sobie z produkcją nowej pandy. Nie potrafią pracować tak ciężko jak Polacy - przekonują związkowcy z tyskiej fabryki Fiata.
- Chcemy zjednoczyć siły i zwrócić się o pomoc do polskiego rządu, władz Tychów i województwa. Wreszcie musi być o nas głośno - mówi Franciszek Gierot, szef Sierpnia '80 w Fiacie. Dodaje, że związkowcy mają też nowy pomysł na ratowanie zakładu - włączenie go do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Dzięki temu fabryka mogłaby korzystać z wielu ulg podatkowych - przekonują i zapewniają, że będą przekonywać decydentów do takiego rozwiązania.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
- Chcemy zjednoczyć siły i zwrócić się o pomoc do polskiego rządu, władz Tychów i województwa. Wreszcie musi być o nas głośno - mówi Franciszek Gierot, szef Sierpnia '80 w Fiacie. Dodaje, że związkowcy mają też nowy pomysł na ratowanie zakładu - włączenie go do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Dzięki temu fabryka mogłaby korzystać z wielu ulg podatkowych - przekonują i zapewniają, że będą przekonywać decydentów do takiego rozwiązania.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".