Carlos Tavares, dyrektor generalny francuskiego koncernu samochodowego Renault musiał przegrać. Chciał awansować w Nissanie/Renaulcie, ale nad sobą miał „szklany sufit”.
Jego szefem jest 59-letni Carlos Ghosn, najbardziej dzisiaj szanowany menadżer w światowej motoryzacji. Uratował Nissana, przeprowadził Renaulta przez kryzys, ma na koncie wyprowadzenie rumuńskiej marki dacia na szerokie wody. To ostatnie zresztą przy dużej pomocy ze strony 55-letniego Tavaresa.
Dlatego portugalski inżynier, który pracował w Renaulcie od 31 lat, a zaczynał jako kierowca testowych aut uznał, potem kierował Nissanem w Ameryce Północnej, że należy mu się więcej.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Jego szefem jest 59-letni Carlos Ghosn, najbardziej dzisiaj szanowany menadżer w światowej motoryzacji. Uratował Nissana, przeprowadził Renaulta przez kryzys, ma na koncie wyprowadzenie rumuńskiej marki dacia na szerokie wody. To ostatnie zresztą przy dużej pomocy ze strony 55-letniego Tavaresa.
Dlatego portugalski inżynier, który pracował w Renaulcie od 31 lat, a zaczynał jako kierowca testowych aut uznał, potem kierował Nissanem w Ameryce Północnej, że należy mu się więcej.
Więcej w "Rzeczpospolitej".