5 marca br. sąd okręgowy w Tokio podjął decyzję, że Carlos Ghosn, były prezes Aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, może opuścić areszt, po 100 dniach od zatrzymania.
Kaucja jaką wyznaczono to 1 mld jenów (9 mln dolarów). Ghosn nie upuścił od razu areszt, ponieważ tokijska prokuratura złożyła odwołanie, które ma zostać rozpatrzone tego samego dnia.
Aktualnie Carlos Ghosn jest oskarżony o zaniżenie informacji o wynagrodzeniach otrzymanego w Nissan Motor (w raportach dla tokijskiej giełdy) za lata 2010-2017. W sumie zaniżone dochody za osiem lat miałyby wynieść aż 9,1 mld jenów.
Ponadto menadżer miał przenieść na japońskiego producenta aut prywatne straty z kontraktów walutowych w wysokości około 1,85 mld jenów (17 mln dolarów) oraz wypłacić 1,6 mld jenów z funduszy firmowych swojemu znajomemu z Arabii Saudyjskiej.
Kaucja jaką wyznaczono to 1 mld jenów (9 mln dolarów). Ghosn nie upuścił od razu areszt, ponieważ tokijska prokuratura złożyła odwołanie, które ma zostać rozpatrzone tego samego dnia.
Aktualnie Carlos Ghosn jest oskarżony o zaniżenie informacji o wynagrodzeniach otrzymanego w Nissan Motor (w raportach dla tokijskiej giełdy) za lata 2010-2017. W sumie zaniżone dochody za osiem lat miałyby wynieść aż 9,1 mld jenów.
Ponadto menadżer miał przenieść na japońskiego producenta aut prywatne straty z kontraktów walutowych w wysokości około 1,85 mld jenów (17 mln dolarów) oraz wypłacić 1,6 mld jenów z funduszy firmowych swojemu znajomemu z Arabii Saudyjskiej.