Świat

Ogromna popularność najlepszej jak dotąd linii produktów Forda, ze szczególnym uwzględnieniem wysoko cenionych przez konsumentów i rynek samochodów elektrycznych to główne czynniki, dzięki którym producent może pochwalić się solidnymi wynikami operacyjnymi odnotowanymi w drugim kwartale 2022 r.

Jednocześnie firma kontynuuje prace nad transformacją swojej działalności zgodnie z planem rozwoju Ford+, niezależnie od wyzwań związanych z dostępnością surowców oraz niepewnością ekonomiczną i polityczną.

- Konsekwentnie zbliżamy się do najbardziej obiecującego okresu w historii firmy skupionego na wprowadzaniu innowacji, dostarczaniu jakościowych produktów oraz zintegrowanych usług, których głównym celem jest podnoszenie jakości i obniżanie kosztów - powiedział Jim Farley, prezes Ford Motor Company. - Od lat zapewniamy naszym klientom wspaniałe doświadczenia związane z użytkowaniem samochodów. Jednocześnie poprawiamy naszą rentowność i czynimy Forda liderem transportu nowej generacji.

Centralnym elementem transformacji Forda jest trwający właśnie proces utworzenia trzech odrębnych jednostek biznesowych zajmujących się motoryzacją. Od przyszłego roku, producent będzie prowadził działalność i raportował wyniki finansowe w następującym podziale:

Ford Blue – Odpowiedzialny za rozbudowę kultowego portfela samochodów spalinowych firmy oraz optymalizację powiązanych operacji tak, aby zapewniać wzrost i rentowność organizacji.
Ford Model e – Skupiony na rozwoju przełomowych samochodów elektrycznych wraz z oprogramowaniem oraz technologiami i usługami związanymi z pojazdami skomunikowanymi (które będą dostępne we wszystkich produktach firmy) na szeroką skalę.
Ford Pro – Nastawiony na zapewnienie klientom biznesowym i rządowym nowego poziomu produktywności, dzięki pojazdom spalinowym oraz elektrycznym, wraz z usługami umożliwiającymi najlepsze zarządzanie flotami oraz szerszymi operacjami.

Farley powiedział, że Ford Pro to doskonały i kompleksowy przykład tego, jak Ford+ będzie z czasem przynosił korzyści klientom, a w konsekwencji samej firmie i pozostałym, innym interesariuszom.

Mimo, iż klienci komercyjni nadal w zdecydowanej większości wybierają wiodące w branży samochody dostawcze Forda z silnikami spalinowymi, Farley zauważa, że coraz częściej kierowcy doceniają i akceptują technologię pojazdów w pełni elektrycznych. Według Motor Intelligence, w drugim kwartale br., Ford E-Transit stanowił aż 95% pełnowymiarowych elektrycznych furgonetek sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych. W Europie natomiast firma ma już ponad 8 000 zamówień na dwutonowego Transita z napędem elektrycznym, a jego mniejsza, jednotonowa wersja ma pojawić się na rynku w przyszłym roku.

- Pamiętajmy, że samochody to tylko jeden z elementów trwałych relacji, które tworzymy z naszymi klientami komercyjnymi - powiedział Farley. - Pomagamy im także w zmniejszeniu całkowitego kosztu posiadania pojazdów tak, aby firmy stawały się bardziej produktywne.

Patrząc na szerszą perspektywę warto podkreślić, że Ford wypełnia swoje zobowiązanie, w myśl którego chce przewodzić globalnej rewolucji związanej z elektryfikacją. Kultowe i dobrze znane modele Forda w nowej, elektrycznej odsłonie cieszą się dużym zainteresowaniem klientów. Mowa o Mustangu Mach-E, F-150 Lightning oraz E-Transicie.

Dwa tygodnie temu producent ogłosił zawarcie szeregu umów, które łącznie zapewnią firmie zaopatrzenie w baterie i surowce niezbędne do osiągnięcia możliwości produkcji 600 000 pojazdów elektrycznych rocznie do końca 2023 roku oraz 70% tego, co będzie potrzebne do osiągnięcia tempa rocznej produkcji 2 000 000 sztuk do końca 2026 roku. Co istotne, wypełnienie celu wyznaczonego przez Forda na rok 2026 oznaczałoby, że roczny wzrost produkcji elektryków przekroczyłby 90%, a więc ponad dwukrotnie więcej niż prognozowane tempo wzrostu dla całej branży.

W drugim kwartale tego roku Ford zanotował przychody w wysokości 40,2 mld USD dzięki 35% wzrostowi dostaw hurtowych połączonych z korzystną polityką cenową i odpowiednią gamą pojazdów. Zysk netto firmy wyniósł 667 mln USD, a marża 1,7%, co obejmowało stratę na wycenie rynkowej spółki Rivian. Skorygowany zysk przed odsetkami i podatkami wyniósł 3,7 mld USD, a skorygowana marża EBIT 9,3%.

Przepływy pieniężne z działalności operacyjnej wyniosły 2,9 mld USD, a skorygowane wolne przepływy pieniężne 3,6 mld USD, przy solidnym EBIT z działalności motoryzacyjnej na poziomie 3,3 mld USD. Ford zakończył kwartał z 29 miliardami dolarów w gotówce, 45 miliardami dolarów całkowitej płynności oraz trwałą potęgą finansową i elastycznością niezbędną do finansowania priorytetów planu Ford+.

Zarząd firmy zadeklarował też wypłatę dywidendy za trzeci kwartał w wysokości 15 centów na akcję za akcje pozostające w obrocie. Dywidenda będzie wypłacana 1 września akcjonariuszom zarejestrowanym na koniec 11 sierpnia.

Widoki na przyszłość

Dyrektor finansowy John Lawler zapewnił, że prognoza Forda dotycząca wyników finansowych za cały rok 2022 nie uległa zmianie: skorygowany EBIT w wysokości od 11,5 mld do 12,5 mld dolarów, co oznaczałoby wzrost o 15% do 25% w stosunku do roku ubiegłego, oraz skorygowane wolne przepływy pieniężne w wysokości od 5,5 mld do 6,5 mld dolarów. Lawler podkreślił także, że Ford celuje w całkowitą skorygowaną marżę EBIT na poziomie 10% - i marżę EBIT w wysokości 8% ze swoich pojazdów elektrycznych - do 2026 roku.