Nowi właściciele prestiżowych marek chcą utrzymać ich wizerunek. Byli szefowie Opla i Volkswagena rządzą teraz produkcją w Indiach i Chinach. Saab chce znowu wrócić na rynek, informuje "Rzeczpospolita".
Chińczycy i Hindusi nie mają kłopotu z gotówką na kupno najlepszych światowych marek. Kłopoty się pojawiają, kiedy mają przekonać klientów, że produkowane przez nich auta są tak samo dobre jak przedtem. To dlatego indyjski Tata, który przejął Jaguara i Land Rovera, wybrał na szefa swoich globalnych operacji Carla Petera Forstera, byłego prezesa General Motors Europe. Chiński Geely, który kupił Volvo, postawił zaś na Stefana Jacoby z VW. Obaj są fanami jakości i ekspertami od budowania wizerunku firmy. Forster wyprowadził Opla ze strat.
W przypadku Forstera prezes Taty, Ratan Tata, nie ukrywa, że oczekuje od niego wprowadzenia firmy na światowe rynki, bo same Indie nie wchłoną produkcji luksusowych aut.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Chińczycy i Hindusi nie mają kłopotu z gotówką na kupno najlepszych światowych marek. Kłopoty się pojawiają, kiedy mają przekonać klientów, że produkowane przez nich auta są tak samo dobre jak przedtem. To dlatego indyjski Tata, który przejął Jaguara i Land Rovera, wybrał na szefa swoich globalnych operacji Carla Petera Forstera, byłego prezesa General Motors Europe. Chiński Geely, który kupił Volvo, postawił zaś na Stefana Jacoby z VW. Obaj są fanami jakości i ekspertami od budowania wizerunku firmy. Forster wyprowadził Opla ze strat.
W przypadku Forstera prezes Taty, Ratan Tata, nie ukrywa, że oczekuje od niego wprowadzenia firmy na światowe rynki, bo same Indie nie wchłoną produkcji luksusowych aut.
Więcej w "Rzeczpospolitej".