Po miesiącach negocjacji prezes Fiata Sergio Marchionne doprowadził do sojuszu z Chryslerem. Teraz przed włoskim menedżerem stoi trudniejsze zadanie: restrukturyzacja kulejącego giganta z Detroit.Marchionnego, który w Chryslerze będzie miał zapewne wiele do powiedzenia, czeka wyścig z czasem. Musi przede wszystkim odświeżyć ofertę Chryslera - informuje "Dziennik (WSJP").
Problem polega też na tym, że zgodnie z umową o upadłości United Auto Workers obejmie 55-proc. pakiet w nowym Chryslerze. Może to ograniczyć Marchionnemu szanse na przeprowadzenie głębokiej restrukturyzacji. (..)
W ramach partnerstwa Fiat początkowo obejmie 20-proc. pakiet w Chryslerze, ale będzie go mógł podnieść do 35 proc., jeżeli pewne warunki zostaną spełnione. Fiat ma też opcję zostania większościowym akcjonariuszem, gdy amerykańskie kredyty firmy zostaną spłacone. Obecny prezes Chryslera Robert Nardelli powiedział, że ustąpi po przeprowadzeniu postępowania upadłościowego, co otworzy Marchionnemu drogę do formalnego objęcia sterów. Zgodnie z umową Fiat będzie miał trzy spośród dziewięciu miejsc w nowej radzie nadzorczej Chrylsera. Trust UAW otrzyma jedno miejsce.
Marchionne będzie zapewne kierował firmą z siedziby Fiata w Turynie, gdzie tymczasem wykuwany jest inny sojusz - obejmujący być może należącego do General Motors niemieckiego Opla.
Więcej w "Dzienniku (WSJP)".
