Takoni
Stokvis Tapes
VIA
Galvanopartners

General Motors przypieczętował fatalny rok 2008 stratą w wysokości 9,6 mld dol. w czwartym kwartale, cały rok zamykając ujemnym wynikiem na poziomie 30,9 mld dol. To wynik drastycznego spadku sprzedaży samochodów.

General Motors przypieczętował fatalny rok 2008 stratą w wysokości 9,6 mld dol. w czwartym kwartale, cały rok zamykając ujemnym wynikiem na poziomie 30,9 mld dol. Rezultaty odzwierciedlają gwałtowne pogorszenie na wszystkich rynkach, na których działa firma, i budzą nowe wątpliwości co do jej perspektyw.

Firma ostrzegła inwestorów, że może nie być w stanie sprostać wymogom audytorów i złamać warunków dotyczących spłaty w najbliższych miesiącach wielomiliardowego zadłużenia. To drugi najgorszy wynik w stuletniej historii GM obok rezultatów za rok 2007.

GM podał, że jego przychody w 2008 r. spadły o 17 proc. w porównaniu z rokiem 2007, do 149 mld dol., a sprzedaż samochodów zmniejszyła się globalnie o 11 proc.

Analityk giełdowy Standard & Poor’s Efraim Levy powiedział, że raport o wynikach „umacnia nas w przekonaniu, iż GM będzie potrzebował wielomiliardowej pomocy rządu, by dalej funkcjonować”. GM musiał w czwartym kwartale wydać z własnych środków 5,2 mld dol. w gotówce na bieżące funkcjonowanie i 19 mld w całym roku, ponieważ tempo spadku sprzedaży było większe niż zdolność firmy do cięcia kosztów.

Motoryzacyjny koncern wchodził w ubiegły rok z ponad 30 mld dol. rezerwy płynnościowej, czyli przynajmniej 16 mld więcej, niż firma potrzebowała do finansowania swojej działalności. Ta poduszka bezpieczeństwa zniknęła, ponieważ sprzedaż samochodów w USA spadła do poziomu najniższego od wielu lat, a paraliż na rynkach kredytowych uniemożliwił firmie pozyskiwanie funduszy.

GM na koniec 2008 roku miał rezerwę płynnościową w wysokości 14 mld dol. – tyle mniej więcej w gotówce firma spodziewa się wydać w tym roku, powiedział na telekonferencji dyrektor finansowy firmy Ray Young. GM podał, że potrzebuje od 11 do 14 mld dol., by sfinansować swoje codzienne funkcjonowanie.

Wyniki były odrobinę gorsze, niż prognozowali niektórzy analitycy, i spowodowały, że skumulowana strata od czasu, gdy w 2005 roku Rick Wagoner objął stery w spółce, sięgnęła 82 mld dol.

GM utrzymuje się obecnie przy życiu dzięki nadzwyczajnej pożyczce rządu w wysokości 13,4 mld dol. Wagoner i inni czołowi menadżerowie spotkali się przed dwoma tygodniami w Waszyngtonie z zespołem prezydenta Baracka Obamy odpowiedzialnym za ratowanie sektora motoryzacyjnego. Zażądali dodatkowych 16,6 mld dol., w tym czterech miliardów na sfinansowanie działalności w marcu i kwietniu. GM podał również, że potrzebuje kredytów w wysokości 7,5 mld dol. z Departamentu Energetyki na budowę bardziej paliwooszczędnych aut.

Jak powiedzieli przedstawiciele administracji zaangażowani w negocjacje, kiepski raport finansowy GM był oczekiwany i nie spowoduje, że rząd zacznie się bardziej spieszyć z przyznawaniem pomocy koncernowi.

Jeden z przedstawicieli administracji zaangażowany w rozmowy z sektorem motoryzacyjnym, w których wcześniej brali udział także reprezentanci Forda i Chryslera, przyznał, że jak na razie „trwa przeglądanie ksiąg i ustalanie faktów”, a podjęcie właściwych decyzji to kwestia tygodni. Ford jak na razie nie wziął żadnych kredytów od rządu amerykańskiego.

GM podał również, że gwałtownie pogorszyła się kondycja jego funduszy emerytalnych. Jego zobowiązania wobec pracowników etatowych są niedofinansowane na kwotę 12,4 mld dol. z powodu słabych warunków na rynku i konieczności finansowania restrukturyzacji. Jeszcze na początku 2008 r. fundusze firmy miały nadwyżkę w wysokości 18,8 mld dol.

Dodatkowo raport pokazał znaczące pogorszenie się sytuacji GM na rynkach zagranicznych, na których miał on niegdyś silną pozycję. Koncern miał w czwartym kwartale stratę 1,9 mld dol. w Europie, 917 mln w Azji i 181 mln w Ameryce Łacińskiej. W ostatnich kwartałach GM bardzo stawiał na swoje filie zagraniczne, szczególnie w Chinach, Rosji i Brazylii, by zrównoważyć tym słabość kluczowego dla siebie rynku amerykańskiego.

– Wpływ kryzysu kredytowego zaczął się rozszerzać na rynki wschodzące – powiedział Young z GM. Koncern podał, że od innych niż amerykański rządów potrzebuje pożyczek w wysokości przynajmniej 6 mld dol., by jego plan przywrócenia rentowności mógł się powieść.

Jednak problemy GM koncentrują się w Ameryce Północnej, gdzie sprzedaż w czwartym kwartale spadła do 19,3 mld dol. z 28,1 mld rok wcześniej. Strata GM w Ameryce Północnej wyniosła 3,5 mld dol. podczas tego kwartału i 14,1 mld w całym roku.

Z kolei Ford obciął swoje szacunki produkcyjne na pierwszy kwartał i obniżył roczną prognozę sprzedaży. Koncern podał jednak, że nie spodziewa się, by audytorzy zakwestionowali jego zdolność do osiągnięcia rentowności.

0
Udostępniono

Najnowsze wpisy w bazie dostawców

Pol-Technology Sp. z o.o.
item Polska Sp. z o. o.
Deltax Programming Sp. z o.o.
Link International Transport
Sigfox Poland Sp. z o.o.
ISRINGHAUSEN Sp. z o.o.