Najwięcej osób traci teraz pracę w Hiszpanii i na Wyspach. W Polsce bezrobocie ciągle jeszcze maleje, ale już w 2009 roku sytuacja się zmieni - informuje dziś "Rzeczpospolita".
Według danych Eurostatu w Hiszpanii codziennie grono bezrobotnych powiększa się o ponad 6 tys. ludzi. To zatrważające dane, tym bardziej że już we wrześniu odnotowano tam najgorszy wynik w całej strefie euro. Bezrobocie wzrosło z 11,5 proc. w sierpniu do 11,9 proc.
Podobnie sytuacja wygląda na Wyspach. „Guardian” alarmuje, że liczba osób bez pracy w Wielkiej Brytanii może przed świętami Bożego Narodzenia przekroczyć 2 miliony.
Na tle Europy Polska wygląda nie najgorzej. Według danych Ministerstwa Pracy w październiku bezrobocie spadło do poziomu 8,8 proc. (1,4 mln osób), a wg metodologii Eurostatu wynosi 6,5 proc.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Według danych Eurostatu w Hiszpanii codziennie grono bezrobotnych powiększa się o ponad 6 tys. ludzi. To zatrważające dane, tym bardziej że już we wrześniu odnotowano tam najgorszy wynik w całej strefie euro. Bezrobocie wzrosło z 11,5 proc. w sierpniu do 11,9 proc.
Podobnie sytuacja wygląda na Wyspach. „Guardian” alarmuje, że liczba osób bez pracy w Wielkiej Brytanii może przed świętami Bożego Narodzenia przekroczyć 2 miliony.
Na tle Europy Polska wygląda nie najgorzej. Według danych Ministerstwa Pracy w październiku bezrobocie spadło do poziomu 8,8 proc. (1,4 mln osób), a wg metodologii Eurostatu wynosi 6,5 proc.
Więcej w "Rzeczpospolitej".