Kryzys w motoryzacyjnym łańcuchu dostaw, wywołany trwającą inwazją na Ukrainę, powoduje, że kolejne fabryki samochodów są zmuszone do przerwania produkcji.
Fabryka Porsche w Lipsku wprowadza shutdown już od popołudniowej zmiany w środę 2 marca. Przestój potrwa co najmniej do końca przyszłego tygodnia, poinformował rzecznik fabryki. W Lipsku wytwarzane są modele Macan i Panamera. Produkcja w zakładzie Porsche w Zuffenhausen ma być utrzymana.
W ostatnich kilkunastu godzinach potencjalne zatrzymanie produkcji w fabryce w Wolfsburgu zapowiedział Volkswagen.
Natomiast Grupa BMW poinformowała, że z powodu wojny w Ukrainie w nadchodzącym tygodniu przerwie produkcję samochodów zarówno w fabryce w Dingolfing jak i w Monachium.
W Ukrainie bardzo silnie rozwinięta jest produkcja wiązek elektrycznych dla przemysłu motoryzacyjnego, która w warunkach wojennych nie jest obecnie prowadzona. - Wdrożenie do produkcji wiązki, w nowym zakładzie, nawet w trybie awaryjnym to proces liczony nie w tygodniach ale w miesiącach - ocenia Rafał Orłowski, Partner w AutomotiveSuppliers.pl. - W ostatnim czasie sytuacja w naszym sektorze zaczęła się stabilizować a nawet zauważalne były pierwsze oznaki wzrostów. Obawiam się, że teraz europejski przemysł motoryzacyjny wchodzi w nowy kryzys, który niestety może być wielomiesięczny. Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, to straty w tej branży będą zdecydowanie większe niż te z pierwszych miesięcy pandemii COVID-19.
Europa
Europejski przemysł motoryzacyjny zaczyna wygaszać produkcję
- Szczegóły
- Autor: MBR, Reuters, AutomotiveSuppliers.pl (fot. Porsche)