Tysiące członków związków zawodowych bierze udział w coraz trudniejszym sporze płacowym, w rozpoczętym w sobotę w Niemczech.
Krótkie przerwy w pracy dotknęły takie koncerny jak Daimler, Siemens czy Ford. Zakłócenia w pracy będą miały miejsce do połowy przyszłego tygodnia.
Związek zawodowy IG Metall chce 8 proc. dla swoich 3,6 mln członków. Pracodawcy natomiast proponują 2,9 proc. w ciągu najbliższych 14 miesięcy.
Przedstawiciele pracodawców mówią, że oczekiwania płacowe są zbyt duże a strajki tylko zaszkodzą interesom pracowników w przyszłości.
Kolejna runda rozmów ma nastąpić 11 listopada. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, IG Metall grozi strajkiem bezterminowym.
Krótkie przerwy w pracy dotknęły takie koncerny jak Daimler, Siemens czy Ford. Zakłócenia w pracy będą miały miejsce do połowy przyszłego tygodnia.
Związek zawodowy IG Metall chce 8 proc. dla swoich 3,6 mln członków. Pracodawcy natomiast proponują 2,9 proc. w ciągu najbliższych 14 miesięcy.
Przedstawiciele pracodawców mówią, że oczekiwania płacowe są zbyt duże a strajki tylko zaszkodzą interesom pracowników w przyszłości.
Kolejna runda rozmów ma nastąpić 11 listopada. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, IG Metall grozi strajkiem bezterminowym.