Właściciel koncernu motoryzacyjnego Opel, amerykański General Motors chce zachować prawo do odkupienia niemieckiej spółki od przyszłego inwestora - podał we wtorek dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" powołując się na nieoficjalne źródła.
Według gazety warunek, który postawił GM, czyn Opla znacznie mniej atrakcyjnym dla zainteresowanego jego przejęciem kanadyjskiego konsorcjum Magna.
"Magna w żadnym razie nie zgodzi się na tego rodzaju opcję odkupienia Opla" - twierdzą rozmówcy "FAZ". Jak pisze gazeta, GM próbuje sobie zapewnić możliwość zebrania w przyszłości owoców restrukturyzacji niemieckiego koncernu.
Źródła dziennika zapewniają, że warunek ten nie jest przeszkodą nie do pokonania.
Opel jest obecnie w 65 procentach własnością towarzystwa powierniczego, które działa w oparciu o porozumienie rządu federalnego Niemiec z GM. Amerykański koncern, który 1 czerwca ogłosił bankructwo, jest właścicielem 35 procent udziałów w Oplu.
Do połowy lipca podpisany ma zostać umowa o sprzedaży 55 procent udziałów w niemieckiej spółce konsorcjum Magna jego rosyjskim partnerom: państwowemu bankowi Sbierbank oraz producentowi samochodów GAZ. Pozostałe 10 procent przypaść ma pracownikom Opla.