Komisja Europejska zaproponowała w czwartek całkowite zwolnienie najmniejszych firm z obowiązków sprawozdawczości finansowej przewidzianych w dyrektywie UE z 1978 roku, by ułatwić przedsiębiorcom stawienie czoła kryzysowi.
To duża szansa dla licznych polskich mikroprzedsiębiorstw, czyli firm zatrudniających do 10 osób. Stanowią one 95 proc. z 3,5 mln małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce.
Zapowiadana już w ogłoszonym w listopadzie zeszłego roku unijnym planie pobudzenia gospodarczego inicjatywa pozwoli zaoszczędzić nawet ponad 6 mld euro rocznie - szacuje KE.
"To prawdziwa szansa, by ułatwić życie najmniejszym firmom w UE" - przekonywał unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy. Jego zdaniem, nie mają sensu obecne przepisy, na mocy których działający na lokalną skalę piekarze, rzeźnicy czy małe firmy informatyczne są poddane tym samym zasadom, co większe przedsiębiorstwa.
Nowelizacja dyrektywy zakłada, że kraje członkowskie same będą mogły zadecydować, czy chcą zwolnić swoje mikroprzedsiębiorstwa z surowych unijnych zasad sprawozdawczości finansowej. Jeśli to zrobią, to - zachęca KE - firmy te zaoszczędzą czas i pieniądze: średnio 1200 euro rocznie. W Polsce zapewne mniej, bo koszy usług rachunkowych są niższe.
PKPP Lewiatan cieszy się z propozycji KE. "Redukcja obciążeń administracyjnych w ramach lepszego stanowienia prawa w UE jest bardzo ważna, szczególnie w czasie kryzysu. Dobrze, że Komisja konsekwentnie realizuje plan pobudzenia gospodarki" - powiedziała PAP szefowa biura Lewiatana w Brukseli Katarzyna Sochacka.
Na propozycję KE muszą się teraz zgodzić kraje członkowskie i Parlament Europejski. "Mam nadzieję, że dadzą nam szybkie i pełne poparcie" - powiedział McCreevy.
To duża szansa dla licznych polskich mikroprzedsiębiorstw, czyli firm zatrudniających do 10 osób. Stanowią one 95 proc. z 3,5 mln małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce.
Zapowiadana już w ogłoszonym w listopadzie zeszłego roku unijnym planie pobudzenia gospodarczego inicjatywa pozwoli zaoszczędzić nawet ponad 6 mld euro rocznie - szacuje KE.
"To prawdziwa szansa, by ułatwić życie najmniejszym firmom w UE" - przekonywał unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy. Jego zdaniem, nie mają sensu obecne przepisy, na mocy których działający na lokalną skalę piekarze, rzeźnicy czy małe firmy informatyczne są poddane tym samym zasadom, co większe przedsiębiorstwa.
Nowelizacja dyrektywy zakłada, że kraje członkowskie same będą mogły zadecydować, czy chcą zwolnić swoje mikroprzedsiębiorstwa z surowych unijnych zasad sprawozdawczości finansowej. Jeśli to zrobią, to - zachęca KE - firmy te zaoszczędzą czas i pieniądze: średnio 1200 euro rocznie. W Polsce zapewne mniej, bo koszy usług rachunkowych są niższe.
PKPP Lewiatan cieszy się z propozycji KE. "Redukcja obciążeń administracyjnych w ramach lepszego stanowienia prawa w UE jest bardzo ważna, szczególnie w czasie kryzysu. Dobrze, że Komisja konsekwentnie realizuje plan pobudzenia gospodarki" - powiedziała PAP szefowa biura Lewiatana w Brukseli Katarzyna Sochacka.
Na propozycję KE muszą się teraz zgodzić kraje członkowskie i Parlament Europejski. "Mam nadzieję, że dadzą nam szybkie i pełne poparcie" - powiedział McCreevy.